Polskie drogi nadal śliskie
Niedziela nie przyniosła zmian w sytuacji na polskich drogach. Drogi krajowe są przejezdne, w większości czarne choć śliskie, ale w niektórych regionach pokryte świeżym lub zajeżdzonym śniegiem. Najtrudniejsza sytuacja jest na Pomorzu.
Na Pomorzu Środkowym cały czas sypie śnieg, który stale pogarsza warunki jazdy na drogach. Wszystkie drogi krajowe w woj. zachodniopomorskim są przejezdne, ale w wielu miejscach zalega warstwa błota pośniegowego. Najgorzej jest na południu regionu. Tam opady były najbardziej intensywne.
Problemy są również z poruszaniem się po miastach. W Koszalinie i Słupsku odśnieżone są tylko główne ulice. Na drogach bocznych i osiedlowych zalega kilkunastocentymertowa warstwa śniegu.
W rejonie Zatoki Gdańskiej pada deszcz ze śniegiem. Możliwe są zawieje, gdyż wiatr jest umiarkowany do dość silnego. W okolicy Kościerzyny, Tczewa i Chojnic utworzyły się zaspy śnieżne. Problemy są też z przejazdem drogą Pasłęk-Orneta.
Znacznie utrudniony jest przejazd drogami lokalnymi w pasie nadmorskim. Mogą się nimi poruszać tylko ciężkie pojazdy - dla samochodów osobowych drogi powiatowe są w zasadzie nieprzejezdne, mimo że w okolicach Słupska pracuje kilkadziesiąt pługów. Na Bałtyku sztorm. Siła wiatru do 7 stopni w skali Beauforta. Kutry rybackie schroniły się w portach.
Na Kaszubach utrudnienia występują na trasach w okolicach Egiertowa oraz Wieżycy na trasie Żukowo-Kościerzyna. Najgorsza sytuacja jest na drogach lokalnych, gdzie zalega kilkunastocentymetrowa warstwa śniegu. Padający cały czas biały puch powoduje, że na odsnieżonych trasach tworzą się ponownie zaspy. Droga między Pasłękiem a Starym Dzieżgoniem jest praktycznie zablokowana. Trudne warunki panują też na Wysoczyźnie Elbląskiej w rejonie Milejewa, Tolkmicka, aż do Braniewa. W Elblągu wszystkie drogi są przejezdne. Większe utrudnienia występują tylko na bocznych drogach osiedlowych.
Wprawdzie w woj. lubelskim nie występują obecnie opady śniegu, ale sytuację na drogach wciąż pogarsza silny wiatr, który nawiewa śnieg z pól na jezdnie. Najwięcej sprzętu skierowano teraz na drogę 19 Lublin - Kraśnik, gdzie od Strzeszkowic aż do Pułankowic na nawierzchni zalega warstwa zajeżdżonego śniegu. Podobnie jest na drodze krajowej Lublin - Łęczna od Wólki Lubelskiej do Turki. Nie można wykluczyć pojawiania się śnieżnych języków również na innych trasach tranzytowych.
Przejezdne są wszystkie drogi wojewódzkie, ale już z trudnościami. Problemy mogą mieć kierowcy próbujący jechać z Puław przez Górę Puławską do Kozienic drogą 738, tam bowiem pojawiły się zaspy w okolicach Opatkowic. Po wschodniej stronie Wisły drogowcy sygnalizują trudności na drodze 824 od Puław w kierunku Annopola - największe między Wronowem i Jaworkami. Trudny powrót z wyjazdu do Kazimierza Dolnego mają kierowcy miedzy Rogalowem i Karmanowicami na podjazdach, i za Nałęczowem w kierunku Lublina między Antopolem i Sadurkami- to droga 830. Coraz gorszy jest przejazd między Bełżycami - Poniatową i Opolem drogą 832, a na wschodzie regionu na drodze 812 Chełm - Łowcze.
Na drogach Małopolski utrzymują się bardzo trudne warunki jazdy. Intensywne opady śniegu paraliżują ruch na północy regionu i na Podhalu. Na "czwórce" Kraków-Tarnów, na południowym obejściu autostardowym Krakowa, oraz na górskim odcinku zakopianki jazdę utrudnia zajeżdżony śnieg lub błoto pośniegowe. Przed wjazdem do Zakopanego nadal tworzą się ogromne korki. Podobnie jest w Poroninie od strony Bukowiny Tatrzańskiej i na drodze z Bukowiny do przejścia granicznego na Łysej Polanie.
Nadal trudne są warunki jazdy na Podkarpaciu. Na drogach krajowych występuje błoto pośniegowe albo cienka warstwa zajeżdżonego śniegu. Gorzej jest na drogach wojewódzkich, chociaż prawie wszystkie są przejezdne. Nieprzejezdny jest tylko 8-kilometrowy odcinek drogi nr 897 z Wetliny do Brzegów Górnych. Duże utrudnienia występują na drogach: Ustrzyki Dolne - Ustrzyki Górne, Sieniawa-Bukowsko-Szczawne i Tylawa - Wołosate. Odśnieżony jest tam jeden pas ruchu. Podobnie jest na drodze 881 Sokołów Małopolski - Żurawica na odcinku Kańczuga -Żurawica. Na innych drogach w regionie podgórskim miejscami występują koleiny i warstwa lodu. Nieprzejezdnych jest sporo odcinków dróg powiatowych w powiecie jasielskim i krośnieńskim.
Wszystkie drogi krajowe i wojewódzkie w Łódzkiem są przejezdne. Na niektórych odcinkach może być jednak ślisko - informują drogowcy.
Warunki jazdy na drogach Wielkopolski są dobre. W nocy na terenie województwa nie odnotowano opadów, więc drogi są czarne - mokre bądź suche.
Wszystkie drogi krajowe i wojewódzkie w woj. śląskim są przejezdne, czarne i mokre. W górach trasy są miejscami białe, a miejscami występuje błoto pośniegowe. Autostrada Małopolska, od Krakowa do Katowic, jest przejezdna - czarna i mokra. Nieprzejezdnych jest na Śląsku kilka dróg powiatowych i gminnych. W powiecie myszkowskim: w Koclinie i Sokolnikach Kamionce od strony Lelowa; w powiecie tarnogórskim: na odcinku Zacharzowice-Kopienica oraz Księży Las-Łubie. W powiecie gliwickim występują nieznaczne utrudnienia na odcinkach dróg powiatowych między Wielowsią a Świbiem a także Sarnowem i Dąbrówką; w powiecie zawierciańskim nieprzejezdny jest 100-metrowy odcinek między Mokrusem a Siamoszycami.
Drogi krajowe i wojewódzkie na Dolnym Śląsku są przejezdne, pracujące na tych trasach pługi skutecznie zapobiegają na razie zasypaniu najważniejszych traktów przez ciągle padający śnieg.
Wszystkie drogi krajowe i wojewódzkie na Podlasiu są przejezdne. Najlepsze warunki jazdy są na krajowej "8" od Suwałk przez Augustów do Białegostoku i Warszawy. Gorzej jest na drogach trzeciej kolejności zimowego utrzymania, takich jak: Zambrów - Łomża, gdzie w warstwie błota pośniegowego tworzą się koleiny. Zajeżdżony śnieg jest na drogach krajowych w rejonie Bielska Podlaskiego i w okolicach Siemiatycz. Na drogach krajowych w Podlaskiem pracuje 17 pługów i 13 solarek.
Znacznie gorzej jest na drogach powiatowych i gminnych. Są miejscowości, do których nie zdołały dojechać autobusy PKS. Niestety warunki jazdy nie poprawią się w najbliższych godzinach, a może być nawet gorzej, gdyż synoptycy zapowiadają istotnych zmian.
Na Warmii i Mazurach utrzymują się trudne warunki jazdy. Drogi krajowe i wojewódzkie są przejezdne, ale bardzo śliskie. Uważać należy zwłaszcza na "siódemce" z Warszawy do Gdańska, na drodze numer 16 na odcinku Ostróda - Olsztyn - Mrągowo, na trasie z Olsztyna do przejścia granicznego w Bezledach oraz z Olsztyna do Ostrołęki.
Najgorsza sytuacja jest w zachodniej i centralnej części województwa. Na drogach zalega błoto pośniegowe, a miejscami lód. Dodatkowo jazdę utrudniają przelotne opady śniegu oraz lokalne zawieje i zamiecie śnieżne, które znacznie ograniczają widzialność. Mniej kłopotów mają kierowcy podróżujący we wschodniej części regionu. Tam śnieg nie pada. Na większości odcinków ważniejsze drogi są czarne mokre.
Tymczasem w Olsztynie nadal trudne warunki. W mieście pada śnieg. Na głównych ulicach pracują solarki i pługopiaskarki. Najtrudniej jest na bocznych ulicach i uliczkach osiedlowych, gdzie jazdę utrudniają grube warstwy błota pośniegowego.
Wszystkie drogi krajowe w woj. świętokrzyskim są czarne i mokre. Jazdę miejscami utrudnia rozjeżdżony śnieg i błoto. Gorzej jeździ się po drogach wojewódzkich. Wszystkie trasy są przejezdne, ale na niektórych odcinkach można poruszać się tylko ruchem wahadłowym - poinformowała Anna Kozubowska ze Świętokrzyskiego Zarządu Dróg Publicznych. Na drodze 751, na odcinku Suchedniów-Bodzentyn-Nowa Słupia, ruch odbywa się jednym pasem ruchu; podobna sytuacja panuje na drodze 752 w Krajnie. Na drodze 728, między Łysakowem a Dębianami, udało się poszerzyć zasypaną w sobotę jezdnię. Obecnie można już jeździć na szerokości półtora pasa ruchu, ale nadal należy zachować w tym miejscu szczególną ostrożność.
Pogarszają się warunki jazdy na opolskim pograniczu. Na głuchołaskich przejściach ustawiają się wciąż długie kolejki samochodów. Od kilkudziesięciu minut sypie tam śnieg, chwilami są to bardzo intensywne opady. Drogi do przejść granicznych zaczyna pokrywać błoto pośniegowe lub zajeżdżony śnieg. Robi się bardzo ślisko. Pogarsza się też widzialność i występują wahania temperatury. W czeskie góry trzeba zabierać łańcuchy, a nawet podręczny sprzęt do odśnieżania. Przejścia graniczne w Głuchołazach i Konradowie są zatłoczone. Stoją kilkusetmetrowe kolejki samochodów, oczekujących na wyjazd z kraju. Czas odpraw przekracza godzinę.
Komendant Główny Policji wydał specjalne wytyczne dla policji drogowej w sprawie monitorowania stanu dróg i ewentualnych zagrożeń spowodowanych opadami śniegu. Kom. Grażyna Puchalska z KGP powiedziała, że policjanci są w stałym kontakcie z lokalnymi mediami i przekazują im na bieżąco informacje na temat warunków jazdy. Policjanci, w uzgodnieniu z zarządami dróg miejskich, będą wytyczali objazdy, gdy droga będzie nieprzejezdna. Policjanci będą też ułatwiali przejazd pojazdów uprzywilejowanych - pogotowia ratunkowego czy straży pożarnej. (jask, mag)