Polski Ład zostaje. Henryk Kowalczyk zapewnia
Henryk Kowalczyk stwierdził, że "patrzy życzliwie" na inicjatywę prezydenta. Mowa o pomyśle Andrzeja Dudy dot. likwidacji Izby Dyscyplinarnej. Wicepremier dodał również, że PiS nie wycofuje się z Polskiego Ładu. Zdaniem ministra nowa forma opodatkowania pomoże rolnikom.
14.02.2022 06:49
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Minister rolnictwa przekazał w wywiadzie dla "Rzeczpospolitej", że Polski Ład na pewno pomoże rolnikom.
- Ogromne pieniądze idą w kolejnych transzach dla samorządów na budowę infrastruktury na obszarach wiejskich. Będą nowe drogi, wodociągi, kanalizacje, oczyszczalnie przydomowe dla polskich rolników, energia odnawialna dla rolników, czyli dodatkowe źródła dochodu - wymieniał wicepremier i dodał, że są również "możliwości przetwórcze".
Zdaniem polityka jest "dużo rzeczy w ramach Polskiego Ładu, które ucieszą rolników".
Henryk Kowalczyk zaznaczył również, że system podatkowy nie dotyka rolników. Chyba że ci są także emerytami.
Zobacz też: Co nas czeka w tym tygodniu? Najnowsza prognoza IMGW
Polski Ład pomoże rolnikom. Kowalczyk zapewnia
Wicepremier z Prawa i Sprawiedliwości podkreślił, że nie ma planów, aby wycofać się z Polskiego Ładu.
- Nie wycofamy się z Polskiego Ładu. Jest to niemożliwe, dlatego że zmiany w trakcie roku podatkowego dotyczące podatków mogą być wykonywane tylko na korzyść podatnika - wskazał.
Zdaniem Kowalczyka wycofanie się z nowej reformy podatkowej jest niemożliwe, gdyż zyskuje na niej kilkanaście milionów Polaków.
Pomysł Dudy. Wicepremier komentuje
Henryk Kowalczyk zdradził również, że pomysł Andrzeja Dudy ws. Izby Dyscyplinarnej wpłynął do Sejmu. Przypomnijmy, że prezydent zaproponował likwidację tego organu, a w jego miejsce powołanie Izby Odpowiedzialności Zawodowej.
Jednak z innym pomysłem w tej sprawie wyszedł klub Prawa i Sprawiedliwości. Na stronach Sejmu w piątek pojawił się kolejny projekt. Złożył go poseł Marek Ast.
- Pan prezydent złożył swoją propozycję, ale jako klub również wychodzimy ze swoim projektem. Nasz projekt nie idzie tak daleko. Decydujemy się na wyprowadzenie mechanizmu dyscyplinowania sędziów do Sądu Najwyższego, ale nie likwidujemy Izby Dyscyplinarnej. Izba Dyscyplinarna pozostaje, bo nie było to kwestionowane na żadnym etapie postępowań przed TSUE. Wzmacniamy zasadę niezawisłości sędziowskiej, ale też wdrażamy wyroki TSUE i doprowadzamy do zgodności prawa polskiego z prawem europejskim - powiedział o projekcie serwisowi Interia Ast.
Natomiast Henryk Kowalczyk zapewnia w rozmowie z "RZ", że "życzliwe patrzy" na ustawę prezydenta.
- Na pewno nie tylko ja w PiS patrzę życzliwie na tę ustawę. Nie ma całościowego stanowiska rządu. Ta ustawa jest dopiero parę dni w Sejmie, więc trudno o stanowisko w tym momencie - podkreślił wicepremier.
Afera z Pegasusem. Ostre słowa Kowalczyka
Jak powiedział w rozmowie z prasą minister rolnictwa, "afera z Pegasusem" jest dmuchana.
- Służby operacyjne za zgodą sądu prowadzą takie działania operacyjne na całym świecie, w Polsce również. Cieszę się, że mają taką możliwość, bo czuję się dzięki temu bezpieczny, że terroryści też są podsłuchiwani. Nie ma powodów, żeby się niepokoić - wyjaśnił Henryk Kowalczyk.
Źródło: "Rzeczpospolita", Interia