Polski historyk nagrodzony za niemiecko-polskie porozumienie
Polski historyk Włodzimierz Borodziej odebrał we Frankfurcie nad Odrą nagrodę Uniwersytetu Europejskiego Viadrina, przyznaną za zasługi dla polsko-niemieckiego porozumienia.
14.12.2004 | aktual.: 14.12.2004 18:34
48-letni Borodziej, profesor historii współczesnej w Instytucie Historycznym Uniwersytetu Warszawskiego, jest autorem prac z zakresu II wojny światowej, historii dyplomacji oraz powojennych przymusowych wysiedleń. Kieruje polsko-niemiecką komisją do spraw podręczników szkolnych.
Dziękując za wyróżnienie, Borodziej ocenił krytycznie aktualny stan polsko-niemieckich stosunków. Jest tak, jakby druga wojna światowa skończyła się dopiero przedwczoraj; jakby zimna wojna nie była wspomnieniem, lecz teraźniejszością. Nie strzelamy już do siebie, ale nie dowierzamy sobie, wystawiamy na pokaz rzekomo otwarte rany, lub po prostu nie dostrzegamy sąsiada - powiedział historyk. Jego zdaniem, polsko-niemieckie "wspólnoty" studentów, dziennikarzy czy polityków okazały się zbyt słabe, aby powstrzymać niekorzystne zjawiska, do jakich doszło w minionych dwóch latach.
Wśród przyczyn aktualnych nieporozumień wymienił m.in. poszukiwanie przez Polskę i Niemcy swojego miejsca w Europie. Spory o udział w wojnie w Iraku i europejską konstytucję miały nie tylko uwarunkowania międzynarodowe, lecz były ważne dla narodowej tożsamości obu narodów - tłumaczył Borodziej. Zwrócił także uwagę na zaniepokojenie Polaków zwiększonym zainteresowaniem Niemców własnymi ofiarami wojny.
Niemiecki historyk Karl Schloegel podkreślił w laudacji zasługi Borodzieja dla badań nad historią powojennych wysiedleń i wypędzeń. Wydana wspólnie z Hansem Lembergiem czterotomowa edycja dokumentów dotyczących wypędzeń jest - zdaniem Schloegela - dowodem na to, że do "koszmarnych doświadczeń" można podejść nie tylko "bez emocji i ostrożnie", lecz także "bez klapek na oczach i strachu".
Schloegel dodał, że dzięki działalności ludzi takich jak Borodziej powrót do "dawnych sporów prawnych i rozliczeń" nie jest raczej możliwy. Normalizacji stosunków - a o to przecież chodzi - nie da się cofnąć, a przynajmniej nie tak łatwo, jak niektórzy sobie wyobrażają - podkreślił.
W poprzednich latach laureatami nagrody Viadriny byli m. in. tłumacz Karl Dedecius, publicysta Adam Michnik, pisarz Guenter Grass, oraz dyplomata Janusz Reiter i polityk Merkus Meckel.
Jacek Lepiarz