Trwa ładowanie...
11-09-2008 14:20

Polski gangster z tatuażem pozuje do zdjęć jak gwiazda

Łódzcy policjanci rozbili gang, który od kilku miesięcy terroryzował przedsiębiorców w Wieluniu. Gangsterzy zastraszali i wymuszali haracze m.in. od właścicieli lokali
gastronomicznych. Opublikowane przez policję zdjęcie pozwala zrozumieć strach biznesmenów.

Polski gangster z tatuażem pozuje do zdjęć jak gwiazdaŹródło: PAP
d3eh4nb
d3eh4nb

Policjanci przy udziale antyterrorystów zatrzymali pięciu mężczyzn w wieku od 30 do 45 lat; większość z nich była już wcześniej notowana - poinformowała podinsp. Joanna Kącka z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi.

Według policji grupa działała co najmniej od kwietnia tego roku. Ma na swoim koncie wymuszanie haraczy i pobicia. Gangsterzy zajmowali się także handlem narkotykami oraz produkcję nielegalnego alkoholu.

Podczas przeszukań mieszkań zatrzymanych zabezpieczono m.in. atrapę pistoletu Glock, drewniany trzon od siekiery, kilkadziesiąt litrów alkoholu niewiadomego pochodzenia, a także banderole, kapslownice, etykiety markowych wódek i kilkaset pustych butelek.

Znaleziono także narkotyki w tym marihuanę i tabletki ekstazy i wagę do porcjowania środków odurzających. Narkotyki i alkohol były rozprowadzane głównie w dyskotece należącej do jednego z członków grupy. Nielegalny alkohol był także wstawiany do lokali zastraszanych restauratorów.

d3eh4nb

Jak ustalono, szefem grupy był 35-latek o ps. Majtos, który wraz z innymi członkami gangu terroryzował od dłuższego czasu wieluńskich przedsiębiorców.

Bandyci nachodzili biznesmenów; zastraszali ich wymuszając płacenie haraczu lub likwidację niewygodnej dla nich działalności gospodarczej. Grozili przedsiębiorcom pozbawieniem życia i zniszczeniem lokali. Jeden z pobitych przez nich przedsiębiorców trafił do szpitala.

Zastraszani byli głównie właściciele niewielkich lokali gastronomicznych, którzy byli do tego stopnia sterroryzowani przez podejrzanych, że zapanowała pośród nich swego rodzaju zmowa milczenia - wyjaśniła Kącka. Dodała, że kilku pokrzywdzonych zdecydowało się już zeznawać.

Policja apeluje do wszystkich pokrzywdzonych osób o kontakt z Komendą Wojewódzką Policji w Łodzi osobiście lub pod nr. tel zaufania 042 651-50-07.

W czwartek zatrzymani mają usłyszeć zarzuty. Grozić im może kara do 10 lat więzienia. Według policji sprawa jest rozwojowa i planowane są kolejne zatrzymania.

d3eh4nb
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3eh4nb
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj