ŚwiatPolski eurodeputowany dziękuje papieżowi, Reaganowi i Thatcher

Polski eurodeputowany dziękuje papieżowi, Reaganowi i Thatcher

Hołd dla polskich ofiar II wojny światowej i
ofiar stalinowskiego terroru oraz podziękowania dla Jana Pawła II,
Ronalda Reagana i Margaret Thatcher zdominowały pierwsze wystąpienie polskiego eurodeputowanego w świeżo rozszerzonym Parlamencie Europejskim (PE), Michała Kamińskiego.

03.05.2004 | aktual.: 03.05.2004 20:29

"W tych dniach radości i wzruszenia godzi się więc przypomnieć tych wszystkich, którym Europa zawdzięcza ponowne zjednoczenie. Chcę oddać hołd milionom moich rodaków, żołnierzom i cywilom, ofiarom II wojny światowej. To ich przelana na polach bitew krew zapewniła, niestety tylko części Europy, pokój i dobrobyt" - powiedział Kamiński z PiS.

"Chcę oddać hołd tym wszystkim w Polsce i Europie Środkowej, którzy w czasach stalinowskich podtrzymali po drugiej stronie żelaznej kurtyny płomień wolności. Różna była ich inspiracja - od demokratycznego socjalizmu, poprzez inspirację liberalną do chrześcijańsko-demokratycznej i konserwatywnej" - zaznaczył Kamiński.

"Jako Polak ze szczególną dumą chcę w tej sali powiedzieć, że nie byłoby dzisiejszych uroczystości, gdyby nie duchowa inspiracja naszego wielkiego rodaka, Jego Świątobliwości Jana Pawła II. Zainspirował on potężny ruch społeczny, 'Solidarność', który zapoczątkował upadek komunizmu" - podkreślił mówca.

Przypomniał, że przywódca "Solidarności", Lech Wałęsa, "dla świata symbol walki o demokracji i prawa człowieka", był honorowym gościem uroczystej poniedziałkowej sesji PE.

Następnie Kamiński wyraził wdzięczność byłej premier Wielkiej Brytanii Margaret Thatcher i byłemu prezydentowi USA Ronaldowi Reaganowi, "których niezłomna postawa w latach 80. pomogła skruszyć kajdany krępujące narody Wschodniej i Środkowej Europy".

Kamiński mógł przemówić - jako pierwszy i jedyny polski deputowany na pierwszej sesji rozszerzonego PE - dzięki temu, że swoje miejsce w kolejce przemawiających przedstawicieli poszczególnych grup politycznych unijnego parlamentu oddali mu koledzy z jego prawicowej frakcji - Unia na rzecz Europy Narodów.

Podobnie uczynili liberałowie, oddając głos węgierskiemu eurodeputowanemu - Matyasowi Eorsiemu. Pozostałe grupy polityczne oddelegowały swoich szefów.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)