Polski dziennikarz pobity w studiu rosyjskiej telewizji. Użył kontrowersyjnych słów

• Tomasz Maciejczuk wziął udział w programie "Prawo Głosu" w stacji TVC

• Powiedział, że "Ukraińcy chcą żyć jak normalni ludzie, a nie w g...e jak wy, Rosjanie"

• Doszło do szarpaniny, Maciejczuk został uderzony przez jednego z uczestników

Obraz
Źródło zdjęć: © Youtube

Polski dziennikarz Tomasz Maciejczuk wziął udział w programie "Prawo Głosu" na antenie rosyjskiej stacji telewizyjnej TVC. Poświęcony był on rocznicy wydarzeń na Majdanie oraz sytuacji na Ukrainie. W pewnym momencie Maciejczuk powiedział, że "Ukraińcy chcą żyć jak normalni ludzie, a nie w g...e jak wy, Rosjanie". Słowa te wywołały oburzenie, doszło do przepychanek.

Tomasz Maciejczuk w programie mówił między innymi o "oligarchii na Ukrainie i zarobkach prezydenta Petra Poroszenki". Powiedział, że "w Rosji działa jeden z zakładów należącego do Poroszenki koncernu 'Roszen', a za zarabiane w Rosji pieniądze kupuje broń dla ukraińskich żołnierzy". Sugerował, że "Rosja sponsoruje Poroszenkę". W pewnym momencie powiedział, że "Ukraińcy chcą żyć jak normalni ludzie, a nie w g...e jak wy, Rosjanie".

Prowadzący program Roman Babajan szybko spytał polskiego dziennikarza, czy dobrze usłyszał, że Rosjanie "żyją w g...e". Kiedy Maciejczuk potwierdził swoje słowa, prezenter rzucił w niego notatkami.

Doszło do utarczek słownych z uczestnikami programu. Jeden z nich nawoływał, aby Polak opuścił studio. Doszło do szarpaniny, w trakcie której Maciejczuk został uderzony przez jednego z uczestników.

Na swoim koncie na portalu VK.com Maciejczuk zamieścił fotografie, na których widać skutki szarpaniny i bijatyki.

Obraz
© (fot. Tomasz Maciejczuk/VK)

Tomasz Maciejczuk w czerwcu tego roku otrzymał 5-letni zakaz wjazdu na Ukrainę. Władze uzasadniły, że "stwarza zagrożenie dla bezpieczeństwa kraju".

Obraz
© (fot. Tomasz Maciejczuk/VK)

WP, VK, Kresy, wMeritum, YouTube

Wybrane dla Ciebie

Duda przypomniał niebezpieczną sytuację. Doszło do niej w Afganistanie
Duda przypomniał niebezpieczną sytuację. Doszło do niej w Afganistanie
Setki osób uratowano po śnieżycy na tybetańskiej stronie Everestu
Setki osób uratowano po śnieżycy na tybetańskiej stronie Everestu
Kolejne balony na Podlasiu. Służby wkroczyły do domu Polaków
Kolejne balony na Podlasiu. Służby wkroczyły do domu Polaków
Cieplej nie będzie. Zimna i deszczowa jesień zostanie na dłużej
Cieplej nie będzie. Zimna i deszczowa jesień zostanie na dłużej
Koszmarny wypadek, 10-latek nie żyje. Mamy wstrząsające fakty o kierowcy
Koszmarny wypadek, 10-latek nie żyje. Mamy wstrząsające fakty o kierowcy
Zareagował na zaczepki na przystanku. Został brutalnie zaatakowany
Zareagował na zaczepki na przystanku. Został brutalnie zaatakowany
Ruch ws. Ziobry. Komisja ds. Pegasusa złożyła zawiadomienie
Ruch ws. Ziobry. Komisja ds. Pegasusa złożyła zawiadomienie
Mentzen wyklucza współpracę z Kaczyńskim. "Obraża nas, kłamie"
Mentzen wyklucza współpracę z Kaczyńskim. "Obraża nas, kłamie"
Posłanka nie chce poprzeć Czarzastego. Dziemianowicz-Bąk zareagowała
Posłanka nie chce poprzeć Czarzastego. Dziemianowicz-Bąk zareagowała
Szkolenia wojskowe dla chętnych. MON podał szczegóły
Szkolenia wojskowe dla chętnych. MON podał szczegóły
Szczury opanowały Poznań. Prezydent miasta apeluje do mieszkańców
Szczury opanowały Poznań. Prezydent miasta apeluje do mieszkańców
Tragiczny wypadek na Pomorzu. Nowe informacje ws. sprawcy
Tragiczny wypadek na Pomorzu. Nowe informacje ws. sprawcy