Polska wkracza do elity... powietrznej. MON kupi nowoczesny sprzęt
- Samoloty firmy Gulfstream, którymi latać będą niebawem najważniejsze osoby w państwie, to maszyny wyposażone w najnowszy sprzęt lotnictwa cywilnego. W danej chwili nic nowszego znaleźć się już w nich nie mogło - mówi Wirtualnej Polsce płk Michał Marciniak, zastępca szefa Inspektoratu Uzbrojenia MON.
Już w czerwcu i lipcu do Polski trafią dwa samoloty Gulfstream 550. Jak poinformowało Ministerstwo Obrony Narodowej, umowa podpisana w listopadzie 2016 r. zostanie zrealizowana około dwa miesiące przed czasem.
- To niewątpliwie sukces, na który złożyły się dwa czynniki. Pierwszy to ciężka praca wojska i włożone w to zaangażowanie. Drugi, praca wykonana po stronie amerykańskiej firmy Gulfstream, której przedstawiciele mają bardzo indywidualne podejście, a dodatkowo traktowali nas jako klienta prestiżowego - ocenia Marciniak.
Pułkownik podkreśla, że mimo szybkiej realizacji zamówienia oba samoloty są "bardzo zaawansowane technologicznie". - Właśnie dlatego, my ze swojej strony dokładamy do nich jedynie IFF (identyfikacja "swój-obcy" - red.). I gotowe - dodaje.
Zadowolenia z tempa przeprowadzonej umowy nie kryją również przedstawiciele sejmowej Komisji Obrony Narodowej, którzy wskazują na wysoką sprawność i determinację wiceministra Bartosza Kownackiego. - Nie wiem, jak on to zrobił przy tak niewystarczającej liczbie struktur. Mam dla niego najwyższe uznanie, bo bezpieczeństwo najważniejszych osób w państwie to rzecz fundamentalna - mówi w rozmowie z WP przewodniczący komisji Michał Jach (PiS).
- Trzeba też pamiętać, że są to samoloty bardzo nowoczesne i spełniające wszelkie standardy. Obecna sytuacja, kiedy np. prezydent tak dużego państwa musi samolot dzierżawić, jest po prostu żenująca - stwierdza.
Zakupów będzie więcej
W ramach umowy już za dwa tygodnie na szkolenie do Stanów Zjednoczonych wylecą polscy technicy i piloci z 1. Bazy Lotnictwa Transportowego w Warszawie. Resort zapewnia, że są to osoby doświadczone, potrzebujące jedynie dodatkowego przeszkolenia na konkretny typ samolotu. Zajęcia potrwają dwa miesiące.
Całość zamówienia wraz z dodatkowymi usługami wyniesie w sumie 440 milionów złotych, ale to nie koniec zakupów, jakie MON planuje w najbliższym czasie.
- Ponieważ Gulfstream to samolot "mały", który zabiera na pokład maksymalnie 14 pasażerów, rozpisaliśmy również przetarg na zakup "średnich" samolotów VIP-owskich - informuje Marciniak. Po odrzuceniu dwóch propozycji resort czeka teraz na oferty ze strony Boeing Company i konsorcjum Glomex-Lufthansa.
Jeżeli ich propozycje okażą się satysfakcjonujące, umowa ma zostać podpisana jeszcze w marcu. Pierwszy samolot przyleciałby wówczas do Polski maksymalnie do końca roku 2017, a dwa kolejne w latach 2020 i 2021.