Turyści z Czech zachwyceni. Nazywają Polskę drugą Chorwacją
"Chłodniejsze morze równoważone jest mnóstwem atrakcji na plaży i przyjaznymi cenami" - tak jeden z czeskich portali ocenia urlop na polskim wybrzeżu. Okazuje się, że z roku na rok coraz więcej Czechów chce spędzić wakacje na Bałtykiem. A media określają Polskę "drugą Chorwacją".
Według portalu Lidovky.cz, liczba Czechów, którzy odwiedzili Polskę i zostali na jeden lub więcej dni, wzrosła w ubiegłym roku o 59 proc. w porównaniu z rokiem poprzednim. Z kolei w porównaniu do roku 2019, czyli ostatniego sezonu przed pandemią, wzrost ten wynosi prawie 120 proc.
Jaki jest powód tak niespotykanie szybko rosnącej popularności wybrzeża Bałtyku? Czy Polska to nowa Chorwacja? - pyta dziennik. I udziela kilku konkretnych odpowiedzi.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Autostrada do Bałtyku i tanie paliwo
W ostatnich latach Polacy zbudowali kilkaset kilometrów autostrad, dzięki czemu do wielu miejsc, w tym do plaż nad Bałtykiem, można dotrzeć szybciej i wygodniej niż dawniej - oceniają czescy dziennikarze.
Zwracają też uwagę na ceny paliwa na stacjach. "Benzyna nie jest tu tak tania, jak jeszcze rok temu, ale zazwyczaj jest w tych samych cenach co w Czechach, a czasem nawet nieco taniej" - czytamy.
Redakcja WP sprawdziła - w tym tygodniu litr "95-ki" kosztował u Czechów średnio 6,52 - 6,55 zł.
Ważne pytania na początku sezonu
Artykuł portalu Lidovky.cz udostępnił na swoim profilu w serwisie X Maciej Ruczaj, ambasador Polski na Słowacji, dopisując: "Czescy bracia zadają ważne pytania".
Czesi pokochali polskie morze. Nie chodzi tylko o ceny
Jest kilka powodów, dla których czescy urlopowicze i turyści szturmem podbili Polskę w ciągu ostatnich dwóch lat. "Wypoczynek czy wyjazd do naszych północnych sąsiadów są w dalszym ciągu przystępne, mimo nieznacznego wzrostu cen. Nadal można kupić żywność i catering po niższych cenach niż u nas, a jakość jest nie tylko porównywalna, ale często nawet znacznie lepsza. Miłośnikom świeżych ryb oferta gastronomiczna będzie odpowiadała tak samo w Polsce, jak i w Chorwacji" - pisze portal.
A powołując się na oceny Czechów, którzy jako wakacyjną destynację wybierali polskie wybrzeże Lidovky.cz zaznacza, że nawet jeśli woda w Bałtyku jest chłodniejsza, niż w Adriatyku, to oferta hotelowo-gastronomiczna i atrakcje, jakie czekają na turystów w Polsce wynagradzają wszystko - nawet te pogodowe mankamenty.
Nie tylko Czesi wybierają polskie morze
Okazuje się, że Czesi to nie jedyni nasi sąsiedzi, jacy upodobali sobie polskie plaże. Jeszcze przed rozpoczęciem sezonu hotelarze z niemieckiej części wyspy Uznam bili na alarm. Apelowali o większe wsparcie państwa i samorządu. Jak wyjaśniali, niemieccy turyści coraz chętniej wybierają polską część wybrzeża Bałtyku. Ich zdaniem oferta turystyczna dynamicznie się tu rozwija. Przy polskich plażach powstaje coraz więcej dobrej jakości barów i restauracji. Tymczasem po niemieckiej goście narzekają na słaby wybór dań i niewystarczającą liczbę obsługi
Czytaj również: Temperatura wody w Bałtyku. Pierwsze informacje dla wczasowiczów
Źródło: Lidovky.cz/WP