PolskaPolska puszcza bączka, by "rozkręcić Unię"

Polska puszcza bączka, by "rozkręcić Unię"

Jednym z gadżetów polskiej prezydencji w Unii Europejskiej mają być kolorowe bączki. Będą wręczane członkom delegacji, które będą odwiedzały Polskę podczas półrocznego przewodnictwa we Wspólnocie.

16.02.2011 | aktual.: 16.02.2011 12:49

Już pojawiły się komentarze, że bączek to dość infantylny upominek. Nie zgadza się z tym minister do spraw Europejskich Mikołaj Dowgielewicz. Dodał, że bączki są zaprojektowane przez młodych polskich designerów. Nawiązują do tradycji ludowych, są też bardzo fajnym prezentem dla dzieci - mówi. Dodał też, że chodziło o taki prezent, który zabierze się do domu, a nie zostawi w hotelu.

Mikołaj Dowgielewicz, pytany, czy z bączkami będzie też wiązało się hasło polskiej prezydencji odparł, że jeszcze trwają nad tym prace. Są różne wersje - powiedział. Odniósł się do zaproponowanego przez dziennikarzy hasła "Rozkręcamy Unię". Trzeba pamiętać, że hasło musi dobrze brzmieć po angielsku i francusku - wyjaśnił.

Innymi upominkami mają być krawaty, apaszki, broszki z bursztynem lub krzemieniem pasiastym, spinki do mankietów, wyroby z ceramiki i porcelany.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (40)