Polska przegrała w Strasburgu, będzie musiała zapłacić
Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu skazał Polskę za naruszenie prawa do wolności wypowiedzi i wyrażania opinii. Sprawa dotyczy lekarki Bożeny Sosinowskiej, specjalistki od chorób płuc, która zaangażowała się w konflikt ze swoim przełożonym w szpitalu w Rudzie Śląskiej. Skarb Państwa zobowiązany został wypłacić skarżącej trzy tysiące euro zadośćuczynienia.
We wrześniu 2004 roku Sosinowska, specjalistka od chorób płuc, napisała list do krajowego konsultanta, wskazując na zastrzeżenia dotyczące podejmowanych przez przełożonego decyzji oraz jakości udzielanej przez niego opieki medycznej. Sprawa skończyła się dla lekarki karą nagany za popełnione przewinienie dyscyplinarne polegające na dyskredytowaniu innego lekarza i złamaniem kodeksu etyki lekarskiej.
Sędziowie Europejskiego Trybunału Praw Człowieka uznali, że ukaranie lekarki za przedstawienie konsultantowi własnych spostrzeżeń i przemyśleń było ingerencją w przysługujące jej prawo do wolności słowa i wyrażania opinii. Trybunał podkreślił, że skarżąca działała w interesie publicznym. Jej celem nie było dyskredytowanie przełożonego, lecz troska o obecnych i przyszłych pacjentów.
Trybunał przyznał skarżącej trzy tysiące euro zadośćuczynienia, czyli znacznie mniej od 50 tysięcy euro, których żądała lekarka.