Polska prosi o dalszą pomoc w obliczu powodzi
Komisja Europejska poinformowała, że Polska poprosiła partnerów z UE o dalszą pomoc w ramach Europejskiego Mechanizmu Obrony Cywilnej, by przeciwdziałać powodzi i jej skutkom.
21.05.2010 | aktual.: 21.05.2010 16:25
- Polska zwróciła się o kolejnych pięć wysoko wydajnych pomp wraz z obsługującymi je załogami - powiedział rzecznik KE ds. reagowania kryzysowego Ferran Tarradellas.
Dotychczas Polacy otrzymali pomoc z Francji, Niemiec, Czech i krajów bałtyckich, które przysłały pompy i ekspertów. Była to odpowiedź na aktywowanie przez polski rząd w środę nad ranem Europejskiego Mechanizmu Obrony Cywilnej.
- W ciągu dziesięciu godzin zgłoszone zapotrzebowanie zostało mniej więcej pokryte - powiedział Ferran Tarradellas. Dodał jednak, że w czwartek Polska zgłosiła zwiększenie potrzeb pomocy do 15 pomp. - To o 5 więcej niż prosiła początkowo - sprecyzował.
Na nową prośbę odpowiedziała już strona niemiecka. - Dodatkowe zespoły z Nadrenii-Palatynatu z dwiema pompami wysokiej wydajności są w drodze do Polski - powiedział rzecznik.
Koordynacją unijnej pomocy dla Polski zajmuje się Komisja Europejska. Tarradellas powiedział, że udział KE polega także na częściowym finansowaniu wspólnego 19-osobowego zespołu ratownictwa z Litwy, Łotwy i Estonii, wysłanego do Polski. Od dwóch lat jego członkowie szkolili się w walce z powodzią w ramach dofinansowywanego przez UE projektu BaltFloodCombat. W KE działa też kryzysowy Ośrodek Monitoringu i Informacji, który skierował do koordynacji pomocy w obliczu powodzi w Polsce oraz w Czechach i na Węgrzech oficera łącznikowego.
KE poinformowała, że także Hiszpania zaoferowała kilkanaście pomp różnej mocy, ale Polska nie przyjęła tej pomocy z uwagi na znaczną odległość dzielącą oba kraje.
Od środy KE zapewnia, że jest gotowa pomóc Polsce w napisaniu wniosku o wsparcie z unijnego Funduszu Solidarności, gdzie rocznie dla krajów członkowskich dostępnych jest miliard euro na usuwanie szkód związanych z klęskami żywiołowymi, takimi jak powodzie, pożary lasów, trzęsienia ziemi, burze i susze. Zgodnie z regulaminem kraje mają 10 tygodni na złożenie wniosku. Po jego przeanalizowaniu KE występuje z propozycją uruchomienia środków do rządów państw członkowskich i Parlamentu Europejskiego, które podejmują ostateczną decyzję. Polska nigdy jeszcze nie wystąpiła o wsparcie z Funduszu Solidarności UE. Od jego powstania w 2002 r. środki pomocowe zostały przyznane 33 razy.
Zdaniem przewodniczącego Parlamentu Europejskiego Jerzego Buzka, który spotkał się w czwartek z komisarzem ds. polityki regionalnej Johannesem Hahnem, nie będzie problemów z uzyskaniem przez Polskę środków z unijnego Funduszu Solidarności na pomoc dla powodzian.
Konferencja Przewodniczących Grup Politycznych PE podjęła w czwartek decyzję, że na następnej sesji parlamentu (16 czerwca) odbędzie się debata poświęcona sytuacji powodziowej. Inicjatywę w sprawie debaty o powodzi w Polsce zgłosił eurodeputowany PiS Tomasz Poręba. Szef największej frakcji chadeckiej Joseph Daul opowiedział się za tym, by dotyczyła ona wszystkich dotkniętych krajów Europy Środkowej i Wschodniej.
- Nasi węgierscy przyjaciele są w takiej sytuacji, co polscy - powiedział Daul. - UE powinna okazać solidarność i zapewnić wsparcie wszystkim dotkniętym krajom. Sytuacja w Europie Środkowej i Wschodniej jest krytyczna, tysiące domów są pod wodą, a straty sięgają milionów euro i stale rosną - skomentował.