"Polska powinna wspierać Litwę ws. umowy UE‑Rosja"
Decydując się na zablokowanie negocjacji w
sprawie nowej umowy UE-Rosja, Litwa nie poszukała sojuszników, na
przykład w Polsce - powiedziała w wywiadzie dla dziennika "Lietuvos Żinios" litewska eurodeputowana Margarita
Starkevicziute.
06.05.2008 | aktual.: 06.05.2008 12:11
Starkevicziute przypomina, że Litwa uzależnia swą zgodę na rozpoczęcie negocjacji m.in. od wznowienia przez Rosję dostaw ropy naftowej do rafinerii w Możejkach rurociągiem "Przyjaźń". Rafineria Mazeikiu Nafta należy do polskiego koncernu PKN Orlen.
Czy tylko Litwie na tym zależy? Być może ważne jest to też dla Polski? Dlaczego ta sprawa nie została skoordynowana z Polską? Dlaczego zostaliśmy sami? - zastanawia się eurodeputowana.
Starkevicziute skrytykowała litewską dyplomację, iż ta nie szuka partnerów. Możemy występować samotnie, ale zgódźmy się - gdy wspólnym głosem mówią wszystkie kraje unijne, to reakcje Rosji i decyzje są inne - twierdzi eurodeputowana.
Tymczasem przewodniczący Sejmu Czeslovas Jurszenas poinformował, że wsparcia strony polskiej dla litewskiego weta szukał w Warszawie, podczas ostatniej wizyty z okazji Święta Konstytucji 3 Maja.
Przewodniczący przypomniał, że Litwa była solidarna z Polską, gdy ta blokowała rozpoczęcie negocjacji z Rosją z powodu wstrzymania eksportu polskiego mięsa do Rosji. Wyraził też opinię, że obecnie Polska powinna wesprzeć Litwę.
Z powodu sprzeciwu Litwy szefowie dyplomacji państw UE w ubiegłym tygodniu nie przyjęli mandatu na negocjacje nowej umowy o partnerstwie i współpracy z Rosją.
Aleksandra Akińczo