Polska pomoże Ukrainie po katastrofie górniczej
Minister gospodarki, Janusz Steinhoff w poniedziałek zadeklarował w imieniu polskiego rządu współpracę oraz pomoc techniczną w opanowaniu sytuacji i usuwaniu skutków katastrofy górniczej, do której doszło w niedzielę na Ukrainie.
20.08.2001 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Wicepremier poinformował, że ekipa ratownicza Centralnej Stacji Ratowania Górniczego z Bytomia gotowa jest natychmiast polecieć na miejsce tragedii.
W ukraińskiej kopalni Zasiadka doszło w niedzielę do wybuchu mieszanki pyłu węglowego i metanu. W następstwie wybuchu i pożaru zginęło 36 górników. Nadal nie odnaleziono ciał 10 górników, którzy pozostali pod ziemią.
Według ustaleń komisji ekspertów badających przyczyny tragedii wybuch nastąpił na skutek samozapalenia się węgla. Specjaliści podkreślają, że na głebokości ponad tysiąca metrów trudno jest przewidzieć ulatnianie się metanu oraz zapobiec jego wybuchom. Na Ukrainie ze względu na brak pieniędzy nie stosuje się technologii usuwania gazu przed rozpoczęciem wydobycia węgla.
Dokładne przyczyny tragedii mają zostać ustalone po ugaszeniu pożaru. W wyrobisku, gdzie doszło do eksplozji, wciąż dochodzi do niewielkich wybuchów metanu. Panuje tam bardzo wysoka temperatura, dlatego ratownicy mają niewielkie szanse by odnaleźć jeszcze żywych górników.
Nad ranem w szpitalu zmarł jeden poparzony górnik, stan dwudziestu innych lekarze oceniają jako bardzo ciężki lub ciężki. Ogółem w szpitalach w Doniecku przebywa 40 rannych górników. Rodzinom ofiar katastrofy obiecano pomoc materialną i techniczną.
W związku z tragedią, wtorek będzie na Ukrainie dniem żałobu narodowej. (reb)