Polska nie nadąża z nowymi technologiami - przyznaje rząd
Polska jest "w ogonie" rozwoju telefonii i
komputeryzacji wśród państw
poszerzonej Unii Europejskiej - przyznał wiceminister infrastruktury Wojciech Hałka.
08.03.2004 | aktual.: 08.03.2004 20:43
Hałka podkreślił jednocześnie, że skierowane w poniedziałek do Sejmu nowe Prawo Telekomunikacyjne powinno przyczynić się do poprawy w tym zakresie. Jest też program zapewnienia szerokopasmowego dostępu do Internetu 35 tysiącom placówek oświatowych. Na jego realizację potrzeba jednak 17 mln złotych.
Hałka reprezentował Polskę na sesji Rady Ministrów telekomunikacji. Zacofanie Polski wykazał przygotowany na to spotkanie raport Komisji Europejskiej "e-Europe+ 2003" o stanie wdrażania zaleceń Unii w tej dziedzinie przez państwa przystępujące do niej 1 maja.
Unia uznała telefony, komputery i Internet za kluczowe narzędzia modernizacji społeczeństw i gospodarki, poprawy ich konkurencyjności w warunkach postępującej globalizacji.
Tymczasem liczba komputerów osobistych na 100 mieszkańców sięgnęła w Polsce w 2003 roku zaledwie 12,5. W krajach Piętnastki przewyższyła 36, w Słowenii 31, w Czechach 20. Spośród krajów przystępujących do Unii w tym roku tylko Węgry są w nieco gorszej sytuacji niż Polska.
Pod względem liczby użytkowników Internetu Polska jest już zdecydowanie na końcu stawki (14 na 100 mieszkańców według ITU, 23 według polskiego rządu). Przoduje Słowenia, zbliżająca się szybkimi krokami do 50, podczas gdy średnia dla obecnej unijnej Piętnastki sięga 40. Powyżej 30 mają też Cypr, Estonia, Czechy i Malta.