Polska na 21. miejscu pod względem zaangażowania w NATO
Spośród 26 członków Sojuszu Północnoatlantyckiego Polska zajmuje dopiero 21. miejsce pod względem liczebnego zaangażowania w operacjach natowskich. Wśród 25 tys. żołnierzy biorących udział w tych operacjach tylko 330 to Polacy.
05.03.2017 06:57
To mit, że Polska jest głęboko zaangażowana w operacje natowskie - powiedział ambasador Polski przy NATO Jerzy Nowak. W przyszłym roku ok. tysiąca polskich żołnierzy pojedzie do Afganistanu w ramach działań stabilizacyjnych NATO.
W operacjach NATO obecnie bierze udział 330 polskich żołnierzy. Mniejszy udział mają tylko Islandia, Łotwa, Luksemburg, Słowacja i Słowenia. Biorąc pod uwagę stosunek liczby ludności do liczby wysłanych żołnierzy, jesteśmy na ostatnim miejscu.
Tymczasem Hiszpania, podobna wielkością do Polski, w samym Afganistanie ma 613 żołnierzy, a we wszystkich operacjach natowskich na świecie 1755. Rumunia jeszcze w tym roku wysyła do Afganistanu, na południe, dodatkowych 486 żołnierzy.
Obecnie w Afganistanie w ramach NATO przebywa 10 polskich żołnierzy oraz 105 w bazie Bagram, w ramach koalicji amerykańskiej. Zgodnie z zapowiedziami ministra obrony, w lutym dołączy do nich ok. 1040 żołnierzy. Polscy żołnierze będą stanowić wówczas około 3,8% natowskich siłach ISAF w Afganistanie - informuje generał Stefan Czmur.
Zdaniem polskich przedstawicieli w NATO, wiadomość o zwiększeniu zaangażowania Polski została doskonale przyjęta w sztabie generalnym Sojuszu. Polska, okazując solidarność z Sojuszem, wzmacnia swoja pozycję w NATO i tym samym uczestniczy w jego kształtowaniu - tłumaczy Nowak. Chcemy utrzymać obecną strukturę dotyczącą kolektywnej obrony - dodaje, przypominając, że NATO jest naszą polisą ubezpieczeniową.
Nie bez znaczenia - dodał generał Stefan Czmur - są też inwestycje NATO w Polsce, sięgające w tym roku 300 mln zł. Polsce powinno zależeć na ich utrzymaniu.
Polskie oddziały - podkreśla Nowak - nie pojadą na południe Afganistanu, ale głównie na wschód, gdzie nie będą wchodzić do walk bezpośrednich.
Najwięcej - około 550 żołnierzy w ramach batalionu manewrowego - pojedzie do bazy Bagram, gdzie już służy około stu polskich żołnierzy. Około 90 trafi do szwedzkiej bazy w Mazar-i-Szarif (na północy), gdzie będą zajmowali się działaniami ochronnymi, a około 200 żołnierzy, w tym 80 oficerów, do Kabulu. Polacy - tym dwóch generałów - będą uczestniczyć w dowództwie całej operacji w Afganistanie. Jeden z polskich generałów ma być doradcą szefa sztabu i łącznikiem ds. logistyki i zaopatrzenia między siłami natowskimi ISAF a armią afgańską.
Przekonując o słuszności polskiego zaangażowania w Afganistanie, polscy przedstawiciele w NATO zwracają też uwagę na kwestie walki z przemytem narkotyków; z Afganistanu pochodzi około 90% dostępnej w Europie heroiny i opium.
Inga Czerny