Polska miała być bez Ukraińców

Władze komunistyczne po II wojnie światowej
od początku chciały się pozbyć z terenu Polski Ukraińców - uważa
prof. Eugeniusz Mironowicz z Uniwersytetu w Białymstoku.

We wrześniu 1944 r. PKWN zawarł z rządami republik radzieckich: Litwy, Białorusi i Ukrainy umowy o repatriacji i wymianie ludności. Teoretycznie wyjazdy miały być dobrowolne. W przypadku Ukraińców było inaczej - powiedział w czwartek Mironowicz podczas krasiczyńskiej konferencji na temat akcji "Wisła" .

Jego zdaniem, była ogromna determinacja władz do rozwiązania problemu ukraińskiego na drodze przesiedleń. Sprzyjał temu fakt, że ludność polska w swojej masie popierała ten zamysł, a także działalność partyzantki UPA. Ta ostatnia ułatwiała kreowanie negatywnego wizerunku Ukraińców w propagandzie.

Początkowo, w 1944 r., usiłowano Ukraińców nakłaniać do wyjazdów bez pomocy wojska, za to drogą nacisków ekonomicznych: podwyższając podatki i kontyngenty. To nie przyniosło efektów, bo w 1944 r. do ZSRR wyjechało tylko ok. 80 tys. Ukraińców (po wojnie w granicach Polski znalazło się przeszło 600 tys. Ukraińców).

W lutym 1945 r. rząd wysłał do Polski południowo-wschodniej większe oddziały wojska, co Mironowicz ocenia jako demonstrację siły mającą nakłonić ludność ukraińską do wyjazdów.

W lipcu 1945 r. doszło do rozmów przedstawicieli społeczności ukraińskiej z rządem. Według Ukraińców, te rozmowy miały dotyczyć warunków, jakie powinni spełnić, by pozostać w Polsce. Według rządu, miały one dotyczyć warunków ewakuacji do ZSRR. Następnie ukraińskich uczestników rozmów aresztowano. Zdaniem białostockiego historyka, był to czytelny sygnał, co do intencji władz w Warszawie.

Od jesieni 1945 r. przymusową akcję wysiedleńczą do ZSRR prowadziły oddziały wojska, milicji, WOP i UB. To niejednokrotnie powodowało walki z UPA, która usiłowała nie dopuścić do wysiedleń.

Nasilenie akcji wysiedleńczej nastąpiło jesienią 1946 r. - w ciągu czterech miesięcy przymusowo wysiedlono do ZSRR ok. 200 tys. Ukraińców. Łącznie - według oficjalnych danych - ok. 490 tys. Ukraińców wyjechało z Polski do ZSRR.

W listopadzie 1946 r. sztab generalny WP zaproponował rządowi pozbycie się z Polski południowo-wschodniej pozostałych Ukraińców, a także dystansujących się od UPA Łemków mieszkających w Beskidzie Niskim. Wtedy w opracowaniach wojskowych zastosowano termin "deportacja wewnętrzna". Chodziło o przesiedlenie Ukraińców na Ziemie Odzyskane i rozproszenie tak, aby nie mieszkali w zwartych skupiskach.

Formalną decyzję w tej sprawie władze PPR podjęły wiosną 1947 r., jednak stało się to, zanim w walce z UPA zginął gen. Karol Świerczewski. Jego śmierć - podkreśla Mironowicz - była dobrym pretekstem, ale nie powodem akcji "Wisła".

Akcja "Wisła" rozpoczęła się 28 kwietnia 1947 r. W jej efekcie ok. 140 tys. Ukraińców przesiedlono na Ziemie Odzyskane. (and)

Wybrane dla Ciebie

"Nie idziemy na kompromis". Francja reaguje na drony Rosji nad Polską
"Nie idziemy na kompromis". Francja reaguje na drony Rosji nad Polską
Czym jest artykuł 4. NATO? Wyjaśniamy
Czym jest artykuł 4. NATO? Wyjaśniamy
Zestrzelone drony nad Polską. Donald Tusk przedstawił najnowsze informacje w Sejmie
Zestrzelone drony nad Polską. Donald Tusk przedstawił najnowsze informacje w Sejmie
Pytali Trumpa o sytuacje w Polsce. Nie odpowiedział
Pytali Trumpa o sytuacje w Polsce. Nie odpowiedział
Ukraina gotowa pomóc Polsce. Jasne przesłanie Zełenskiego
Ukraina gotowa pomóc Polsce. Jasne przesłanie Zełenskiego
Drony naruszają granice NATO. Celowy test czy przypadek?
Drony naruszają granice NATO. Celowy test czy przypadek?
Jest reakcja szefowej KE po naruszeniu polskiej przestrzeni powietrznej. "Bezmyślne i bezprecedensowe"
Jest reakcja szefowej KE po naruszeniu polskiej przestrzeni powietrznej. "Bezmyślne i bezprecedensowe"
Konferencja Nawrockiego ws. dronów. "Dowiedziałem się o 3 w nocy"
Konferencja Nawrockiego ws. dronów. "Dowiedziałem się o 3 w nocy"
Rosyjskie drony nad Polską. Nowe informacje z NATO
Rosyjskie drony nad Polską. Nowe informacje z NATO
Szczątki kolejnego drona. Tym razem pod Piotrkowem Trybunalskim
Szczątki kolejnego drona. Tym razem pod Piotrkowem Trybunalskim
"48 godzin". Prezydent informuje o działaniach wojska
"48 godzin". Prezydent informuje o działaniach wojska
Podejrzany obiekt w polu. Sprawdzają, czy to zestrzelony dron
Podejrzany obiekt w polu. Sprawdzają, czy to zestrzelony dron