Trwa ładowanie...
d2zqw2f
10-02-2007 03:40

Polska kolejny raz siedzi cicho

Na najważniejszej międzynarodowej
konferencji poświęconej światowemu bezpieczeństwu, tarczy
antyrakietowej i polityce energetycznej, która rozpoczyna się w
Monachium, zabraknie głosu Polski - alarmuje "Gazeta Wyborcza".

d2zqw2f
d2zqw2f

Na konferencję przyjeżdżają kanclerz Angela Merkel, prezydent Władimir Putin, szef unijnej dyplomacji Javier Solana, sekretarz generalny NATO Jaap Hoop de Scheffer, szefowa dyplomacji Izraela Tzipi Livini, wpływowi senatorowie z USA John McCain (poważny kandydat na prezydenta po Bushu) i Joe Lieberman. To kilka najważniejszych nazwisk z grupy 370 prezydentów, premierów i ministrów, którzy zjawią się Monachium.

Polskę będzie reprezentował Krzysztof Miszczak, dyrektor departamentu w kancelarii premiera.

Do Monachium miał jechać szef MON Radosław Sikorski, ale w poniedziałek podał się do dymisji. Rozmówcy "Wyborczej" z kręgów polskiej dyplomacji uważają, że w zastępstwie mogła jechać szefowa dyplomacji Anna Fotyga albo jeden z wiceministrów spraw zagranicznych. Min. Fotyga uznała jednak, że nie ma potrzeby wysyłania nikogo z jej resortu.

Milczenie Polski w Monachium to - po nieobecności przedstawicieli rządu ma forum ekonomicznym w szwajcarskim Davos, gdzie co roku spotyka się śmietanka międzynarodowej polityki i biznesu - kolejny sygnał, że polskie władze same skazują się na międzynarodową marginalizację, powiedzieli "Gazecie Wyborczej" jej rozmówcy. (PAP)

d2zqw2f
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2zqw2f
Więcej tematów