Świat"Polska i Hiszpania zapłacą wysoką cenę"

"Polska i Hiszpania zapłacą wysoką cenę"

Polska i Hiszpania zapłacą wysoką cenę, jeśli nie uda się uchwalić konstytucji europejskiej - oświadczył minister spraw zagranicznych Włoch Franco Frattini. Przestrzegł przed skutkami zdecydowanego sprzeciwu obu państw wobec proponowanego systemu głosowania w Radzie UE.

01.12.2003 | aktual.: 01.12.2003 16:51

"Dziś mamy możliwość podjęcia tylko decyzji politycznej. Musimy powiedzieć jasno, że nieprzyjęcie konstytucji europejskiej kosztowałoby wszystkich zbyt dużo w kategoriach wiarygodności i konkurencyjności Unii. To zbyt wysoka cena również dla Polski i dla Hiszpanii" - powiedział szef włoskiego MSZ w wywiadzie dla włoskiego dziennika "Corriere della Sera".

"Nie ma mowy" o utrzymaniu w Traktacie Konstytucyjnym UE zapisu o głosowaniu zgodnie z systemem przyjętym w Nicei - tak Frattini streścił w wywiadzie stanowisko szefa dyplomacji niemieckiej Joschki Fischera, odnośnie postulatów Polski i Hiszpanii.

Relacjonując opinie Fischera, Frattini powiedział również, że Unia Europejska 25 państw "nie może mieć struktur instytucjonalnych, które zaplanowano dla Unii sześciu partnerów".

Frattini dał do zrozumienia, że Włochy, podobnie jak Niemcy, sprzeciwiają się zmianie zasady głosowania tzw. podwójną większością, zawartej w projekcie opracowanym przez Konwent Europejski. Zasugerował jednak, że Włochom, które przewodniczą obradom Unii w tym półroczu i były gospodarzem piątkowo-sobotniego spotkania szefów dyplomacji w Neapolu, nie wypadało w równie ostrych słowach wyrazić swojego stanowiska.

Podsumowując spotkanie w Neapolu Frattini powiedział, że "przed spotkaniem w Neapolu niektórzy twierdzili: 'Nicea albo śmierć'. Dziś takie stanowisko jest już nieaktualne".

Zdaniem szefa dyplomacji włoskiej, stanowisko Polski w obronie zasad głosowania ustalonych w Nicei jest bardziej elastyczne i skłonne do ustępstw niż stanowisko Hiszpanii.

"Hiszpania ma świadomość, że jest krajem europejskim od dziesięcioleci i mniej są dla niej ważne konsekwencje nieprzyjęcia konstytucji europejskiej. Polacy, a także inne nowe państwa przystępujące do Unii, oraz państwa małe, mają wrażenie, że uregulowane zasady dają im większe gwarancje. Paradoksalnie, zasady te chronią bardziej właśnie te państwa, niż nas" - powiedział Frattini.

Minister wyraził też obawy, iż Traktat Konstytucyjny może nie być uchwalony do końca tego roku. Obawiam się, że w perspektywie zbliżającego się terminu wyborów europejskich (do Parlamentu Europejskiego) ulegnie usztywnieniu stanowisko tych rządów, które dziś mówią o 'trudnościach' z przyjęciem takiego czy innego zapisu w konstytucji, tłumacząc to 'koniecznością liczenia się z wyborcami'" - powiedział Frattini.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)