Polska główną przeszkodą w negocjacjach na szczycie UE
W Brukseli rozpoczął się drugi dzień szczytu Unii Europejskiej, który będzie w całości poświęcony szukaniu kompromisu w sprawie wsparcia najuboższych krajów świata w walce ze zmianami klimatycznymi.
W czwartek przywódcom państw i rządów nie udało się ustalić konkretnej kwoty, jaką UE jako całość jest gotowa przeznaczyć dla krajów rozwijających się po 2012 roku, ani jak miałaby być ona podzielona między poszczególne kraje członkowskie UE. Negocjacje będą kontynuowane, a za "główną przeszkodę" szwedzkie przewodnictwo uważa Polskę, która stoi na czele koalicji biedniejszych nowych krajów UE.
Pierwszego dnia szczytu kraje członkowskie przybliżyły natomiast wejście w życie Traktatu z Lizbony. Przywódcy zaakceptowali derogację dla Czech dotyczącą Karty Praw Podstawowych, która ma umożliwić prezydentowi Vaclavowi Klausowi podpisanie aktu ratyfikacyjnego traktatu.