Polska będzie ścigać za "polskie obozy śmierci". Ewa Ewart: totalna utopia, posunięcie się do ustawy w tej sprawie jest po prostu śmieszne
Ministerstwo sprawiedliwości przedstawiło projekt ustawy, która pozwoli na wytaczanie spraw karnych i cywilnych za używanie zwrotu typu "polski obóz koncentracyjny" czy "polskie obozy śmierci". - Totalna utopia, która wzbudzi mieszankę zdumienia z rozbawieniem. Będziemy ścigać prasę czy Baracka Obamę za użycie tego określenia? - powiedziała w #dziejesienazywo dokumentalistka Ewa Ewart.
- Wydaje mi się, że to jest jakiś kolejny krok, który wzbudzi mieszankę zdumienia z może jakimś rozbawieniem. Jest to totalna utopia, żeby na zasadzie polskiego prawa ścigać prasę, albo Baracka Obamę - powiedziała Ewart.
Dodała, że według niej jest to związane z "naszymi cechami zbiorowego charakteru". - My się tak szybko obrażamy, tak wszystko bierzemy personalnie. Zwłaszcza przy obecnym poziomie dziennikarstwa, to że takie lapsusy się pojawiają - to mnie to osobiście nie dziwi - mówiła.
Jej zdaniem prawdy i faktów historycznych należy dochodzić w inny sposób. - Prawdopodobnie doszło do zaniedbań, że w niewystarczający sposób przekazujemy tę wiedzę o naszej historii, jak naprawdę było, za granicę - powiedziała.