"Polska bardziej stanowcza w negocjacjach ws. tarczy"
Zgoda Polski na instalację elementów tarczy
antyrakietowej "będzie związana bezpośrednio z możliwością
realizowania postulatu zwiększenia bezpieczeństwa" naszego kraju -
powiedział premier Donald Tusk. Chodzi m.in. o wzmocnienie obrony powietrznej naszego kraju.
W czwartek w czeskiej Pradze szef polskiego rządu m.in. o tarczy antyrakietowej będzie rozmawiał z prezydentem Czech Vaclavem Klausem i premierem Mirkiem Topolankiem.
Agencja Reuters, powołując się na wywiad z szefem MON Bogdanem Klichem, napisała, że rząd polski nie zgodzi się na amerykańską tarczę antyrakietową, jeśli Waszyngton nie zobowiąże się do wzmocnienia obrony powietrznej Polski.
Szef MON zapowiedział, że o żądaniach Polski, obejmujących także wyższy poziom współpracy wojskowej, będzie rozmawiał w tym miesiącu z amerykańskim ministrem obrony Robertem Gatesem.
Premier zapowiedział, że Polska będzie bardziej stanowcza w negocjacjach ze Stanami Zjednoczonymi, tym bardziej, że dotychczas nie zapewniono nam zwiększenia bezpieczeństwa, w razie budowy tarczy.
W Waszyngtonie będę chciał położyć duży nacisk na kwestie, które są przedmiotem zainteresowania strony polskiej. Pierwszą z nich jest towarzyszący pakiet (dotyczący obrony powietrznej - Reuters), bez którego doprawdy trudno sobie wyobrazić zgodę rządu polskiego na tę amerykańską instalację - cytuje agencja fragment wywiadu, którego minister udzielił jej we wtorek wieczorem.
Klich powiedział, że rząd chce, by Stany Zjednoczone wzmocniły przestarzały potencjał obrony powietrznej systemami rakiet krótkiego i średniego zasięgu, jak Patriot i THAAD.
Potwierdzam intencje ministra Klicha. Nasza zgoda na instalację antyrakietową w Polsce będzie związana bezpośrednio z możliwością realizowania postulatu zwiększenia bezpieczeństwa Polski - mówił Tusk w Sejmie.
Zdaniem premiera, do tej pory w negocjacjach prowadzonych przez poprzedni rząd "polska strona nie uzyskała zapewnienia ani gwarancji, że umieszczenie instalacji antyrakietowej zwiększy poziom bezpieczeństwa naszego kraju".
Tusk podkreślał, że czuje się w tej sprawie "odpowiedzialny za bezpieczeństwo Polaków, a nie za bezpieczeństwa USA".
Będziemy prowadzić negocjacje dokładnie w tym kierunku - instalacja antyrakietowa pod warunkiem, że inne efekty tych negocjacji zwiększą, a nie zmniejszą bezpieczeństwo Polski - dodał Tusk.
Globalna tarcza przeciwrakietowa ma chronić USA i ich sojuszników przed atakiem tzw. państw nieprzewidywalnych. Amerykanie chcą w Czechach wybudować wchodzący w skład tarczy radar, a w Polsce bazę pocisków przechwytujących. Budowie systemu antyrakietowego w Europie Środkowej ostro sprzeciwia się Rosja.