Polska armia się zbroi. Dostawy sprzętu z Korei Południowej

Mariusz Błaszczak zatwierdził umowy wykonawcze na południowokoreańskie czołgi K2 i samobieżne armatohaubice K9.

Polska armia się zbroi. Zatwierdzono umowy na sprzęt z Korei Południowej
Polska armia się zbroi. Zatwierdzono umowy na sprzęt z Korei Południowej
Źródło zdjęć: © PAP | Artur Reszko

- To co osiągnęliśmy z naszym partnerem z Korei Południowej jest imponujące. W krótkim czasie osiągnęliśmy bardzo wiele. Pierwsze egzemplarze zamówionych czołgów i haubic trafią do Wojska Polskiego jeszcze w tym roku. W ten sposób wzmacniamy obronność Polski - mówił Mariusz Błaszczak.

Szef MON podkreślał, że Polska rozwija współpracę z Koreą Południową. - To także korzyści dla naszego przemysłu zbrojeniowego. Wyciągamy wnioski z tego, co dzieje się za naszą wschodnią granicą. Wiemy, że kluczowe dla bezpieczeństwa jest rozwijanie wojsk pancernych oraz artylerii - dodał.

Minister obrony narodowej podkreślał, że zamówiony sprzęt stanowi realne wzmocnienie polskiego potencjału odstraszania i obrony. - Będzie produkowany docelowo z szerokim udziałem polskiego przemysłu zbrojeniowego oraz z uwzględnieniem opinii i ocen ekspertów wojskowych - zapowiedział.

Zatwierdzenie umowy z Koreą Południową

Ceremonia odbyła się w 20. Brygadzie Zmechanizowanej w Morągu (woj. warmińsko-mazurskie). Południowokoreańskie czołgi K9 mają zostać przekazane 16. Dywizji Zmechanizowanej, do której należy 20. Brygada Zmechanizowana.

W lipcu Błaszczak zatwierdził umowy ramowe na zakup czołgów K2, armatohaubic K9 i samolotów szkolno-bojowych FA-50.

Umowa wykonawcza na zakup czołgów od koncernu Hyundai Rotem przewiduje dostawę 180 wozów w latach 2022-2025, r. wraz z pakietami szkoleniowym i logistycznym oraz zapasem amunicji.

Czołgi z Korei Południowej

K2 to południowokoreański czołg podstawowy generacji 3+, uzbrojony gładkolufową armatę 120 mm z automatem ładowania. Uzbrojenie pomocnicze stanowi 7,62 mm karabin maszynowy oraz 12,7 mm wielkokalibrowy karabin maszynowy (WKM). Zaawansowany system kierowania ogniem czołgu zapewnia wysoką skuteczność prowadzonego ognia na dalekich dystansach. Opancerzenie czołgu K2 może być dodatkowo uzupełnione przez aktywne systemy ochrony typu soft kill i hard kill. Napędem czołgu jest silnik wysokoprężny o mocy 1500 KM z automatyczną skrzynią biegów. Masa czołgu wynosi 55 ton.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Umowa wykonawcza z Hanwha Defense dotyczy dostaw 212 haubic samobieżnych wersji K9A1, także tu pierwsze pojazdy mają zostać dostarczone w bieżącym roku, całość dostaw ma nastąpić do roku 2026. K9 Thunder to południowokoreańska samobieżna gąsienicowa armatohaubica 155 mm o lufie długości 52 kalibrów, pozwalająca na prowadzenie zapewnia precyzyjnego ognia na dystansach ponad 40 km. Napęd stanowi silnik wysokoprężny o mocy 1000 KM z automatyczną skrzynią biegów. Masa haubicy wynosi 47 ton. W wersji K9A1 wprowadzono usprawnienia służące przede wszystkim zwiększeniu skuteczności i zasięgu ognia do 54 km, poprawie świadomości sytuacyjnej oraz zwiększeniu komfortu pracy załogi.

Zapowiadając zakupy koreańskiego uzbrojenia MON uzasadniało je m.in. szybką dostępnością, niezawodnością oraz sprawnym serwisem; podkreślało, że zakup armatohaubic odbędzie się niezależnie od kontynuacji produkcji armatohaubic Krab; zapowiedziało też, że kolejne partie czołgów i armatohaubic będą od 2026 r. produkowane w Polsce.

Czytaj też:

Źródło artykułu:PAP
mariusz błaszczakpolskaarmia
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (181)