Polscy turyści utknęli w Grecji. Pas startowy był za krótki
Ponad stu polskich turystów utknęło na greckiej wyspie Zakintos. Poranna próba wylotu do Polski skończyła się niepowodzeniem - okazało się, że pas startowy jest za krótki.
Jak informuje tvn24.pl grupa polskich turystów miała odlecieć do kraju o godz. 7.45. Odlot ich maszyny jednak się opóźnił - start przełożono na godz. 14.00.
- Samolot był mocno rozpędzony, jednak w ostatniej chwili pilot wyhamował. Przez jakiś czas kazali nam czekać w samolocie, potem musieliśmy go opuścić - opowiada tvn24.pl jeden z turystów.
Co się stało? Okazało się, że pas startowy lotniska na wyspie Zakintos jest zbyt krótki.
- Lotnisko na Zakintos ma krótki pas startowy i jest zbyt gorąco, by na tak krótkim pasie wystartował z pasażerami do Gdańska - poinformował tvn24.pl Jakub Rutkowski z Enter Air, linii lotniczej, do której należy samolot. - Turyści wrócą wieczorem innym samolotem. W międzyczasie pasażerom zostanie zapewniony posiłek.
Czasem jest tak, że jeżeli jest zbyt gorąco i waga samolotu jest zbyt duża, to lot nie może się odbyć. Tak było tym razem - tłumaczy tvn24.pl Radomir Świderski, rzecznik prasowy Rainbow Tours. Wyjaśnił też, że przewoźnik zaproponował turystom, by zostawili w Grecji swój bagaż. Miałby on polecieć innym samolotem i dostarczony im do domu. Ci się jednak na to nie zgodzili.