Trwa ładowanie...
d3pjmuh
13-07-2007 16:35

"Polscy szpiedzy" zatrzymani na Białorusi

Białoruska KGB rozbiła
siatkę agentów polskiego wywiadu - podała agencja
Interfax, powołując się na przedstawicieli KGB. Minister, koordynator ds. służb specjalnych Zbigniew Wassermann
powiedział, że "za wcześnie żeby komentować tę sprawę".

d3pjmuh
d3pjmuh

Portal internetowy "Biełorusskij Partizan" pisze, że KGB w związku z rozbiciem grupy zatrzymała czterech Białorusinów i obywatela Rosji. Wszczęto przeciw nim postępowanie karne z artykułu o zdradę ojczyzny.

Z nieoficjalnych informacji, które uzyskał "Biełorusskij Partizan" wynika, że obecnie rozstrzyga się kwestia ewentualnej ekstradycji Rosjanina. Portal podkreśla jednak, że ambasada rosyjska w Mińsku nie potwierdziła informacji o zatrzymaniu obywatela Rosji.

Program o rozbiciu siatki agentów przez wewnętrzne służby bezpieczeństwa ma pokazać w niedzielę wieczorem białoruska telewizja ONT - zapowiada "Biełorusskij Partizan". Według niego, "dziennikarze białoruskich kanałów telewizyjnych otrzymali zadanie zrobienia obszernego materiału na temat operacji KGB i "polskich szpiegów".

Minister, koordynator ds. służb specjalnych Zbigniew Wassermann powiedział, że "za wcześnie żeby komentować tę sprawę". Musimy sprawdzić te doniesienia - zaznaczył.

d3pjmuh

Indagowany przez Radio Swoboda w Mińsku rzecznik KGB Walery Nadtaczaeu ani nie potwierdził, ani nie zaprzeczył doniesieniom o akcji KGB. Odmówił wszelkich komentarzy, a później - jak podaje portal "Biełorusskije nowosti" - nie odbierał żadnych telefonów.

Rozpoczęto postępowanie karne wobec pięciu obywateli, prowadzących na terytorium Białorusi działalność w interesie polskiego wywiadu- powiedział cytowany przez Interfax pracownik KGB.

Według źródła agencji, wszczęto sprawę z artykułu 356 białoruskiego kodeksu karnego, a więc o "zdradę państwa". Zgodnie z tym artykułem, chodzi o "przekazanie tajemnic państwowych obcemu państwu, szpiegostwo, udzielenie obcemu państwu pomocy we wrogiej działalności, wymierzonej przeciw Białorusi w drodze przestępstwa", itd.

Oficjalnie w Mińsku nie potwierdzono na razie wiadomości na temat rozpracowania przez KGB siatki agentów polskiego wywiadu. Nie wiadomo, skąd "Biełorusskij Partizan" czerpał informacje o ich narodowości. Niezależni dziennikarze i przedstawiciele opozycji zwracają jednak uwagę, że już z depeszy Interfaksu wynika pośrednio, iż podejrzani muszą być obywatelami Białorusi.

d3pjmuh

Julia Kockaja, rzeczniczka byłego kandydata na prezydenta kraju Alaksandra Milinkiewicza, podkreśliła, że artykuł, z którego wszczęto śledztwo, mówi wyraźnie o przestępstwie popełnionym przez "obywateli Białorusi".

Podobna opinię wyraził dziennikarz i działacz Związku Polaków na Białorusi Andrzej Poczobut. Powiedział, że nic mu nie wiadomo, aby doszło do aresztowań wśród Polaków na Grodzieńszczyźnie.

Sekretarz prasowa ambasady RP w Mińsku Monika Sadkowska powiedziała, że polski konsulat nie miał zgłoszeń o zatrzymaniu obywateli polskich.

Zgodnie z białoruskim kodeksem karnym za przestępstwo z art. 356 grozi od siedmiu do 15 lat więzienia - pisze Interfax. Agencja dodaje, że gdyby zdrada państwa wiązała się ponadto z zabójstwem, podejrzani podlegają karze śmierci i konfiskacie majątku.

d3pjmuh
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3pjmuh
Więcej tematów