Polscy Ormianie chcą odejść z Kościoła katolickiego
Część polskich Ormian rozważa
wypowiedzenie podległości papieżowi i odejście z Kościoła
katolickiego, ujawnia "Życiu Warszawy" Adam Terlecki, prezes
Ormiańskiego Towarzystwa Kulturalnego.
25.10.2006 | aktual.: 25.10.2006 07:01
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Takie nastroje to efekt nieprzedłużenia ks. Tadeuszowi Isakowiczowi-Zaleskiemu zezwolenia na pełnienie funkcji duszpasterza polskich Ormian. Decyzję kościelnych władz przyjaciele kapłana, a także społeczność ormiańska, odbierają jako szykanę za jego prolustracyjną działalność w Kościele.
Większość żyjących dziś na świecie Ormian (ok. sześć mln) należy do niezależnego, ani od katolicyzmu, ani od prawosławia, Apostolskiego Kościoła Ormiańskiego i podlega władzy patriarchy Karekina II z siedzibą w Armenii. Jednak w wiekach XV, XVII i XVIII część Ormian zawarła unię z Rzymem, tworząc Kościół ormiańsko-katolicki. Podlega on papieżowi, ale zachowuje własny, starożytny obrządek liturgiczny.
Obecnie na całym świecie żyje 600 tys. ormiańskich katolików. Około 55 tys. z nich mieszka w Polsce. Nie mają oni własnego biskupa, podlegają bezpośrednio prymasowi Polski. Do niedawna mieli dwóch duszpasterzy: ks. Tadeusza Isakowicza-Zaleskiego (opiekującego się Ormianami z Polski południowej) i ks. Artura Awdaliana (podlega mu północna Polska).
Ostatnio jednak wygasła zgoda Watykanu na odprawianie mszy w rycie ormiańskim, udzielona ks. Isakowiczowi-Zaleskiemu. Stolica Apostolska jej nie przedłużyła. Skutek może być taki, że Ormianie zerwą kontakt z Rzymem, pisze "Życie Warszawy". (PAP)