Polscy kibice to problem zbliżających się mistrzostw
W czwartek telewizje z różnych stron świata sfilmowały spokojny na co
dzień dworzec w Krośnie Odrzańskim. Na perony wjeżdżały pociągi z
kibicami i chuliganami. Gdy straż graniczna próbowała negocjować kibice zabarykadowali drzwi - relacjonuje "Gazeta Lubuska".
12.05.2006 | aktual.: 15.05.2006 07:02
Wjazd pociągu z chuliganami to fragment ćwiczeń polskich i niemieckich pograniczników, policjantów, sokistów i strażaków. Dworzec w Krośnie Odrzańskim imitował kolejowe przejście graniczne, na którym służby porządkowe miały pacyfikować agresywnych kibiców.Nie zamierzamy nękać kibiców, traktować jak bandziorów wszystkich ludzi z biało-czerwonymi szalikami. Naszym zadaniem jest nie dopuścić do wyjazdu stadionowych chuliganów - mówi Mariusz Skrzyński z Lubuskiego Oddziału Straży Granicznej.
Od wielu tygodni zachodnia prasa pisze o tym, że służby polskie nie panują nad boiskowymi chuliganami i staną się oni prawdziwym problemem mistrzostw. Przygotowując się do mundialu na granicę ściągane są posiłki. Aktualizowana jest baza informacji o najbardziej agresywnych kibicach i o stosunkach między fanami z polskich klubów. (PAP)