Połowa Wenezueli pogrążona w ciemnościach
Do poważnej awarii sieci
energetycznej doszło w poniedziałek w Wenezueli. Prądu na około 20
minut zabrakło w większej części kraju, w tym w stolicy - Caracas.
02.09.2008 | aktual.: 02.09.2008 04:28
Według świadków na ulicach zgasły światła drogowe, oświetlenie budynków, doszło też do zakłóceń w komunikacji lotniczej i kolejowej. Z ruchu wyłączono stołeczne metro. Utworzyły się gigantyczne korki.
Podobna sytuacja panowała w innych miastach kraju, m.in. w Maracaibo i Valencii.
Aby utrzymać porządek, władze na ulice wysłały żołnierzy. Zaapelowano o spokój.
Nie wiadomo, co spowodowało awarię. Przedstawiciel państwowych zakładów energetycznych Hipolito Izquierdo powiedział, że najprawdopodobniej uszkodzeniu uległa lokalna linia przesyłowa wysokiego napięcia.
Zdarzenie nie wpłynęło na wydobycie ropy naftowej.