Polki ofiarami gwałtu na urlopach
Polki na urlopach coraz częściej stają się
ofiarami gwałtu. Niestety, nie informują o tym policji. Wstydzą
się, bo czują się winne. Milczą - alarmuje "Dziennik Polski".
19.07.2006 | aktual.: 19.07.2006 07:16
Wakacje sprzyjają flirtom. A Polki są bardzo atrakcyjne dla obcokrajowców - mówi Joanna Garnier z fundacji La Strada. Reakcja jest dwustronna. Polkom z kolei podobają się mężczyźni o ciemnej karnacji. Ważne jest też podejście południowców do kobiet: okazują im zainteresowanie, prawią komplementy. Jednak, jeżeli kobieta nie ma ochoty na wakacyjny romans, powinna zachować odpowiedni dystans - dodaje Joanna Garnier.
W krajach turystycznych istnieje stereotyp Polki jako kobiety "łatwej". Wynika to między innymi z różnic kulturowych. Polacy nie są tak otwarci, rzadko prawią komplementy, więc spotkanie z przystojnym południowcem, w dodatku zachwycającym się urodą "wybranki" sprzyja wakacyjnym flirtom.
Takie zachowanie mężczyzn nie wynika jednak z ich szczerości, czy też wyrachowania. To po prostu gra. Polki rzadko znają jej zasady. A w takiej sytuacji uśmiech, taniec, czy też rozmowa, stanowią zaproszenie dla mężczyzny - ostrzega gazeta.
Mieliśmy kilka przypadków kobiet zgwałconych we Włoszech. Z tego co wiem, śledztwa prowadzono bardzo przyzwoicie - opowiada Joanna Garnier. Warto też udać się do konsulatu na terenie odwiedzanego kraju. Konsul ma obowiązek pomóc obywatelowi polskiemu bez względu na jego sytuację - dodaje.
W Polsce za gwałt grozi do 10 lat więzienia. W większości krajów regulacje prawne wyglądają podobnie. (PAP)