PolskaPolka zamordowana w Szwecji. Jej bliscy chcą pogrzebu w Polsce

Polka zamordowana w Szwecji. Jej bliscy chcą pogrzebu w Polsce

W sobotę 20 listopada ujawniono zwłoki poszukiwanej w Szwecji Polki. Ciało 32-latki ma spocząć na cmentarzu w Polsce. Mama Beaty Ratzman w tej sprawie pojechała za granicę załatwiać formalności.

Zabójstwo Beaty Ratzman w Szwecji. Rodzina chce pogrzebu w Polsce
Zabójstwo Beaty Ratzman w Szwecji. Rodzina chce pogrzebu w Polsce
Źródło zdjęć: © Pixabay, SOS Zaginięcia | vlanka
Sylwia Bagińska

- Moja kochana córeczka nie żyje, chcę jak najszybciej zabrać ją do Polski, do domu - powiedziała w rozmowie z "Faktem" Grażyna Trawicka, matka poszukiwanej Polki w Szwecji.

Pogrzeb Beaty Ratzman. Polka została zamordowana w Szwecji

Ciało Beaty Ratzman ma spocząć w Polsce - nie w Szwecji. Przypomnijmy, że to tam przez ostatnie 8 lat mieszkała Polka.

Do Szwecji w tej sprawie wybrała się mama zamordowanej kobiety. Załatwia ona wszelkie formalności związane z pochówkiem.

- To bardzo trudna podróż, wiem już, że moja kochana córeczka nie żyje, chcemy jak najszybciej zabrać ją do Polski - powiedziała pani Grażyna. Kobieta dodała, że chce się również spotkać z wnukami, do których prawdopodobnie nie dociera ta tragedia.

Beata Ratzman mieszkała w Tczewie. Możliwe, że niedaleko tej miejscowości - w Pinczynie spocznie jej kobiety. Tam 32-latka mieszkała ze swoim pierwszym mężem i dziećmi. Tu też mieszka jej siostra Joanna.

- Tu jest taki mały cmentarz, kameralny, będzie tu miała spokój - powiedziała w rozmowie z tabloidem siostra Beaty.

Zobacz też: Dr Tomasz Karuda: Polityka stoi ponad życiem ludzkim

Zakończenie poszukiwań Beaty Ratzman

Beata Ratzman była poszukiwana w Szwecji od końca września tego roku. Policja w sobotę 20 listopada, gdy przeszukiwała las położonym w gminie Svedala, 20 km na południowy wschód od Malmö, w okolicach jeziora Yddingesjön, odkryła zwłoki 32-latki.

Polka ostatni raz widziana była 24 września, gdy jechała z mężem samochodem marki Suzuki Vitara. Małżeństwo miało się zatrzymać w Oxie, na obrzeżach Malmo i wysiąść z auta.

Następnie mąż 32-latki miał sam wrócić. Tłumaczył, że żona miała przyjechać z koleżanką. Ta wersja jednak się zmieniła. Mężczyzna twierdził później, że pokłócił się z żoną, zostawił ją i odjechał. 49-latek został aresztowany.

Według "Faktu" mężczyzna jest podejrzewany przez śledczych ze Szwecji o zabójstwo żony. Kika dni temu usłyszał on zarzut morderstwa.

Źródło: "Fakt"

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (5)