Polka piecze chleb, który wszyscy kochają
W każdy sobotni ranek w irlandzkim miasteczku Bunclody, na rynku Slanley Country Market, zbiera się grupa kobiet sprzedających swoje wyroby kulinarne i artystyczne. Wśród nich jest też Polka - Danuta "Dana" Tunkun.
16.11.2011 | aktual.: 16.11.2011 14:44
Rynek w Bunclody jest wyjątkowy, bo nie jest podzielony na poszczególne stoiska. Wszystkie produkty sprzedawane są razem w ramach zasady "wszyscy za jednego". Każdy produkt oznaczony jest numerem identyfikacyjnym, a pod koniec miesiąca wytwórca otrzymuje czek za rzeczy, które znalazły swoich nabywców.
Wybór produktów jest szeroki - od domowych wypieków i przetworów po ręcznie wykonaną biżuterię i wyroby dziewiarskie. Wiele pań biorących udział w tym przedsięwzięciu to przedstawicielki społeczności imigracyjnych z różnych części świata.
Wśród nich jest tez Danuta "Dana" Tunkun, która sama piecze chleb według tradycyjnej polskiej receptury. Polka zajmuje się też szyciem sukienek oraz sprzedażą wiklinowych koszyków, plecionych przez jej rodzinę w Polsce. Polskie produkty cieszą się ogromnym powodzeniem - w szczególności niedoceniany często przez rodaków tradycyjny chleb.
Rynek w Bunclody jest otwarty co sobotę, od godz. 10:00 do 13:00.
(A.C.)