Polityk PSL: gdy widzę muzułmankę, to jej współczuję
W środę w Polsce obchodzimy Dzień Islamu i z tej okazji Wirtualna Polska bada granice tolerancji naszych polityków. Eugeniusz Kłopotek przyznaje, że jak widzi muzułmankę odczuwa współczucie, a muzułmanina traktuje jako niespodziankę. Paweł Poncyljusz ma do muzułmanów stosunek neutralny, a nawet przyjazny.
26.01.2011 | aktual.: 26.01.2011 19:28
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Z tego, co mówią posłowie, ich tolerancja jest naprawdę niezwykła. Na pytanie czy protestowaliby, gdyby ich dzieci chciały związać się z osobą wyznania muzułmańskiego, Paweł Poncyljusz odpowiedział, że to dzieci będą o tym decydować, choć wolałby osobiście, by tworzyły rodziny w wierze katolickiej. Eugeniusz Kłopotek myśli podobnie. - Gdyby moje dzieci chciały przejść na islam, nie ma co robić wielkiego krzyku, w końcu to jest wiara w tego samego Boga - puentuje poseł.
Reporter: Dominika Leonowicz, Zdjęcia: Rafał Smykowski