Polityk PiS‑u jest nieuleczalnie chory. "Poruszam się na wózku"
Europoseł Prawa i Sprawiedliwości Witold Waszczykowski jest poważnie chory. Były szef MSZ cierpi na polineuropatię. - Nie przyjmuję żadnych leków, bo nie ma leków na tę chorobę. Próbuję znaleźć innych lekarzy, aby potwierdzili tę diagnozę lub jej zaprzeczyli. Poszukuję możliwości - powiedział.
Polineuropatia to zespół uszkodzenia nerwów obwodowych, czyli sieci połączeń, które przekazują informacje pomiędzy ludzkim centralnym układem nerwowym a poszczególnymi częściami ciała. Choroba może wystąpić w każdym wieku. Wśród jej najczęstszych objawów wymienia się drętwienie, mrowienie i ból kończyn, rzadziej kłucie, pieczenie i zaburzenia percepcji bólu.
- W pewnym sensie utrudnia mi to pracę polityka, moja mobilność jest ograniczona. Poruszam się o kulach, na wózku inwalidzkim, ale jakoś daję radę - mówi Waszczykowski w rozmowie z "Super Expressem".
Polityk zaznacza, że mimo trwających badań, lekarzom wciąż nie udało się znaleźć skutecznego sposobu na leczenie polineuropatii. - Nic się nie zmienia, staram się funkcjonować w ramach możliwości, które mi Pan Bóg stworzył. Nie ma leczenia, to jest choroba, która nie jest zidentyfikowana. Diagnozy nie wskazują powodów tej choroby, nie przewiduje się leczenia - tłumaczył.
Zobacz też: ponad 660 zgonów i nowe obostrzenia. Lekarka nie kryje rozgoryczenia
Były szef MSZ-u dodał, że się nie poddaje i mimo pesymistycznych prognoz wciąż "poszukuje możliwości" na leczenie swojej dolegliwości.
Waszczykowski poważnie chory. Internauci myśleli, że to alkohol
Europoseł PiS zdecydował się po raz pierwszy publicznie opowiedzieć o tym, co mu dolega w sierpniu. Polityk udzielił wówczas wywiadu radiowego, po którym słuchacze zwrócili uwagę, że polityk mówi niewyraźnie, przekręca niektóre słowa, a jego tezy nieraz wydają się absurdalne.
Waszczykowski po zakończeniu audycji odniósł się do tych zarzutów na Twitterze, tłumacząc, że niepojące objawy to skutek choroby, z którą się zmaga.
Zobacz też:
Źródło: "Super Express"