Politycy o słowach Glińskiego w TVP. Zalewska: to nie było stanowisko rządu
• Neumann: los Glińskiego zależy od kaprysu Kaczyńskiego
• Minister edukacji: bardzo szanuję telewizję publiczną
• Czarnecki: rozumiem, że były to strzeliste metafory
• Wicepremier Piotr Gliński skrytykował w niedzielę TVP za materiały o organizacjach pozarządowych
- Byłem pewnie trochę zdziwiony jak większość. Chyba najbardziej w szoku to są koleżanki i koledzy profesora Glińskiego z PiS - mówił w programie "Jeden na jeden" w TVN24 przewodniczący klubu PO Sławomir Neumann. W ten sposób skomentował krytyczne wobec TVP wypowiedzi ministra Piotra Glińskiego, który w wywiadzie dla telewizji publicznej bronił organizacji pozarządowych.
Neumann zauważył, że prof. Gliński "wywodzi się trochę z tych organizacji pozarządowych", więc rozumie zasady ich działania. - Należy bronić organizacji pozarządowych przed złymi zapisami, przed rządem, który chce wszystko centralizować. Nawet taki partner, czy takie wsparcie jak profesora Glińskiego to zawsze dobrze - powiedział poseł PO.
Neumann był pytany, czy Gliński - w związku ze swoją wypowiedzią, może mieć problemy w PiS. Jego zdaniem mają miejsce "pierwsze prężenia muskułów różnych osób wewnątrz PiS" i dni Glińskiego jeszcze "nie są policzone". - Wydaje mi się, że w PiS nie waży nic. W samej strukturze partii. Premier Gliński nie ma zaplecza politycznego, jest człowiekiem, którego wymyślił Jarosław Kaczyński. Dzisiaj to jest kaprys Jarosława Kaczyńskiego, czy Piotr Gliński będzie wicepremierem w tym rządzie - ocenił Neumann.
Zalewska: to nie była opinia rządu
- Bardzo szanuję telewizję publiczną. Generalnie szanuję media. Bardzo często podchodzę do nich krytycznie. Uznaję, że to była opinia pana premiera Glińskiego, nie stanowisko rządu - powiedziała z kolei w RMF FM szefowa MEN Anna Zalewska, komentując niedzielną krytykę TVP w wywiadzie Piotra Glińskiego dla "Wiadomości".
Zalewska dodała, że ma nadzieję, iż krytyczne uwagi z jednej i drugiej strony pozwolą wprowadzić rozwiązania, które pomogą w działalności organizacjom pozarządowym.
- Czy minister Gliński straci posadę? - dopytywał prowadzący rozmowę w RMF FM Robert Mazurek. - To była opinia pana premiera Glińskiego, nie opinia rządu - powtórzyła wymijająco minister.
Niedzielny wywiad Glińskiego skomentował również Ryszard Czarnecki, europoseł PiS. - Sformułowania wicepremiera były dosyć ostre. Do tej pory takich słów nie używał. Rozumiem, że były to strzeliste metafory - mówił w Radiu Zet.
Europoseł PiS stwierdził, że "nie ma wojny premiera Glińskiego z TVP". - Znam go - to pacyfista. Telewizja publiczna nie jest częścią kompetencji premiera Glińskiego - dodał Czarnecki. Wyraził również zdziwienie piątkowymi przeprosinami wicepremiera. - Dziwię się, że to zrobił - mówił. Zdaniem gościa Radia Zet "nie jest słuszne wyciąganie decydujących wniosków z faktu, że członek rodziny pracuje tam, czy gdzie indziej".
- TVP zawsze budziła i będzie budzić emocje. Skoro jest atakowana przez opozycję i polityków obozu rządzącego, to może spełnia swoją misję - powiedział Czarnecki. Wyjaśnił też, rzadko ogląda "Wiadomości", ale trzyma kciuki za ich szefową i prezesa TVP. - Nie uważam, żeby Kurski dokonywał koszmaru i szaleństwa - oceniał europoseł PiS.
- W TVP od pewnego czasu próbuje się zupełnie niepotrzebnie prowadzić krucjatę przeciw sektorowi pozarządowemu. Przykro mi, że w TVP - po zmianie, na którą harowałem tyle lat - jest taki dom wariatów - powiedział w programie "Gość Wiadomości" w TVP wicepremier i minister kultury Piotr Gliński.
Skrytykował materiały na temat organizacji pozarządowych przygotowywane przez dziennikarzy telewizji zarządzanej przez Jacka Kurskiego. Zarzucił im również brak profesjonalizmu.
oprac. A. Jastrzębski