Politycy komentują expose szefa MSZ. "Najbardziej eurosceptyczne, jakie pamiętam"
Eurosceptyczne, mało konkretne, bez deklaracji i wskazania rozwiązań problemów - tak politycy opozycji oceniają expose Witolda Waszczykowskiego w Sejmie. Zdaniem PiS było to wystąpienie wyważone i wskazujące, że Polska wie, czego oczekuje w polityce zagranicznej.
Lider Nowoczesnej Ryszard Petru określił expose ministra jako najbardziej eurosceptyczne, jakie pamięta. - To pokazuje, że Polska jest daleko od Unii Europejskiej i kwestionuje jej zasady - stwierdził Petru.
Władysław Kosiniak-Kamysz z PSL powiedział, że zabrakło mu przedstawienia wizji pozycji Polski w Europie. Ryszard Czarnecki, eurodeputowany PiS wyjaśniał, że Sejm nie jest miejscem, gdzie szef dyplomacji powinien przedstawiać szczegóły planowanych działań. - To, gdzie ma je zdradzać? Tylko na wewnętrznych spotkaniach PiS? - zastanawiał się szef ludowców.
Pawłowi Kukizowi w expose ministra zabrakło deklaracji nieprzyjmowania uchodźców i zapowiedzi działań, które zapewnią otwarcie rosyjskiego rynku dla polskich firm.
- Nie było potraktowania Trójkąta Weimarskiego jako czegoś szczególnego. Szczególnego do budowy pozycji Polski i do pokazania, że mamy wpływ na najważniejszą część polityki europejskiej.