Politolog Nedim Useinov dla WP.PL: Putin jest gotów zabijać ludzi na Krymie
To już nie jest pokaz rosyjskiej siły. Władimir Putin jest gotów, by zabijać. Zagrożenie wojną jest realne. Wszystko zostało zaplanowane przez Władimira Putina już kilka miesięcy temu. Teraz nie zatrzyma się przed nikim, ofiary, rozlew krwi są wliczone w cenę zatrzymania integracji europejskiej na Ukrainie - powiedział WP.PL Nedim Useinov, ukraiński politolog i działacz społeczny, z pochodzenia Tatar krymski.
01.03.2014 | aktual.: 01.03.2014 21:40
Nedim Useinov tłumaczy w rozmowie z WP.PL, że celem działań Putina jest zatrzymanie integracji europejskiej na Ukrainy za wszelką cenę. – Putin traktuje Ukrainę przedmiotowo, jako kraj podporządkowany Rosji. Ambicje mocarstwowe prezydenta Rosji są tak rozbuchane, że na jego decyzje nie będą miały wpływu żadne umowy czy zobowiązania międzynarodowe. Putin jest przekonany, że na Zachodzie nie będzie pełnej mobilizacji, zabranie solidarności, by Ukrainę obronić.
Pytany, czy Rosji zależy od oderwaniu Półwyspu Krymskiego od Ukrainy, mówi: - Wątpię, by mu zależało na przyłączeniu Krymu i wschodniej Ukrainy do Rosji. To regiony z ogromnymi problemami gospodarczymi, trudne do finansowego udźwignięcia. Dlatego Putin woli, by pozostały w składzie Ukrainy, ale były elementem sterowania, narzędziem do wpływania na władze w Kijowie. Chce rządu, który nie będzie integrował się z Zachodem. Aby to osiągnąć, jest gotów zabijać ludzi na Krymie i całej Ukrainie.
- Prezydent Federacji Rosyjskiej jest przekonany, że Zachodowi nie starczy siły woli na wsparcie Ukrainy. W Gruzji, gdy w 2008 roku doszło do podobnego konfliktu, choć Zachód nie siedział z założonymi rękoma, Putinowi udało się osiągnąć cel – mówi Useinov.