Policyjny pościg pod Warszawą, jedna osoba nie żyje
Pasażer volkswagena zginął w wypadku, do
którego doszło podczas policyjnego pościgu w podwarszawskim
Pruszkowie.
22.03.2008 | aktual.: 22.03.2008 12:27
Jak poinformował rzecznik komendanta stołecznego policji Marcin Szyndler, policjanci rano otrzymali informację o dziwnie zachowującym się kierowcy samochodu jadącego centrum Pruszkowa.
Patrol policji zauważył wskazane auto i próbował je zatrzymać. Kierowca widząc policjantów zaczął jednak uciekać - poinformował rzecznik.
W pewnym momencie kierowca próbował zawrócić i wtedy uderzył w uliczną latarnię. Pasażer auta, siedzący na tylnym siedzeniu zginął na miejscu, kierowcę i drugiego pasażera przewieziono do szpitala - dodał Szyndler.
Podczas zabezpieczania śladów policjanci znaleźli w samochodzie butelki po alkoholu. Ze wstępnych ustaleń wynika, że mężczyźni jadący autem mogli być pod wpływem alkoholu.
Osoba która zginęła to syn kierowcy - powiedział Szyndler. Zaznaczył, że policjanci, którzy zatrzymywali auto byli umundurowani i jechali oznakowanym radiowozem.
Wszystkie okoliczności wypadku będziemy wyjaśniać - podkreślił rzecznik.