Policyjny pies uciekł z komendy. Rzucił się na przypadkową kobietę
Zanim policjanci dowiedzieli się o zdarzeniu, poszkodowaną odwiozło pogotowie. Funkcjonariusze twierdzą, że pies wcześniej nie był agresywny.
Do ataku doszło w poniedziałek około południa na chodniku przy ul. Bydgoskiej w Grudziądzu - informuje polsatnews.pl. Pies miał być przypięty smyczą do ogrodzenia. Udało mu się jednak rozciągnąć kolczatkę.
Zaatakowana kobieta została ranna w nogi i ręce. Na szczęście obrażenia nie były bardzo poważne. Jeszcze tego samego dnia wróciła do domu.
Policjanci są zaskoczeni zachowaniem czworonoga. Podkreślają, że nigdy nie był agresywny. - Nie był to pies patrolowy, szkolony do atakowania ludzi, lecz tropiący - powiedział polsatnews.pl podkom. Przemysław Słomski z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy.
Dodał, że owczarek nie mógł zostać zamknięty w kojcu na terenie komendy, bo trwała dezynfekcja klatki.