Policyjne akta na śmietniku? "Sprawdzamy to"

Prokuratura Okręgowa w Zamościu wszczęła śledztwo, które ma wyjaśnić, w jaki sposób policyjne akta wyciekły z tamtejszej komendy. Kopertę z aktami anonimowy nadawca przesłał do redakcji "Gazety Wyborczej" w Lublinie.

Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Zamościu Romuald Sitarz powiedział, że prokuratura będzie ustalać, czy nie doszło do przestępstwa niedopełnienia obowiązków przez funkcjonariuszy w zakresie nadzoru nad aktami oraz bezprawnego przechowywania dokumentów.

"Gazeta Wyborcza" napisała, że przesyłka z aktami trafiła do redakcji 28 grudnia ubiegłego roku. Niemal wszystkie dokumenty pochodzą z Komendy Miejskiej Policji w Zamościu. Zostały sporządzone głównie w latach 1999-2004. Są wśród nich akta prowadzonych przez policję spraw, m.in. protokoły przeszukania pomieszczeń, zatrzymania podejrzanych, rozkaz komendanta głównego dotyczący sposobów działania policji z 1995 r., opatrzony klauzulą "poufne", a także wnioski dotyczące podwyżek i nagród dla policjantów.

Anonimowy nadawca w liście dołączonym do dokumentów napisał, że znalazł je na śmietniku w Zamościu. Dołączył też zdjęcia policyjnych akt znajdujących się w koszu na śmieci - napisała "Gazeta Wyborcza".

Według rzecznika komendanta wojewódzkiego policji w Lublinie Janusza Wojtowicza, dokumenty te były prawdopodobnie przeznaczone do zniszczenia lub archiwizacji. Rzecznik przyznał, że nie powinny były wydostać się z komendy. - Zapadła decyzja o kontroli, która sprawdzi, jakich dokumentów brakuje w zamojskiej komendzie, a także oceni prawidłowość przechowywania i zabezpieczenia akt - dodał Wójtowicz.

Wybrane dla Ciebie
Przerażający bilans ofiar pożaru w Hongkongu. Policja podała ostateczne dane
Przerażający bilans ofiar pożaru w Hongkongu. Policja podała ostateczne dane
Nauczyciel nie wychodził z klasy. Tragiczne odkrycie uczniów
Nauczyciel nie wychodził z klasy. Tragiczne odkrycie uczniów
Węgry przeciwko zakazowi importu rosyjskiej ropy. "Nie możemy zaakceptować"
Węgry przeciwko zakazowi importu rosyjskiej ropy. "Nie możemy zaakceptować"
Ziobro obciążeniem dla PiS. "To oczywiście nas topi"
Ziobro obciążeniem dla PiS. "To oczywiście nas topi"
Jermak "bardzo niebezpieczny". Była rzeczniczka Zełenskiego boi się
Jermak "bardzo niebezpieczny". Była rzeczniczka Zełenskiego boi się
Jasne stanowisko Ukraińców ws. kompromisu z Rosją. Są gotowi wyjść na ulicę
Jasne stanowisko Ukraińców ws. kompromisu z Rosją. Są gotowi wyjść na ulicę
Europa rezygnuje z rosyjskiego gazu. Kreml ostro krytykuje decyzję
Europa rezygnuje z rosyjskiego gazu. Kreml ostro krytykuje decyzję
Łup się znalazł na Podhalu. Odzyskano skradzione w Europie maszyny budowlane
Łup się znalazł na Podhalu. Odzyskano skradzione w Europie maszyny budowlane
"Przyjaźń" wysadzona w powietrze. Jest nagranie
"Przyjaźń" wysadzona w powietrze. Jest nagranie
Jest akt oskarżenia przeciwko byłej dyrektorce ZOO. Wyrządziła szkody na ponad 100 tys. zł
Jest akt oskarżenia przeciwko byłej dyrektorce ZOO. Wyrządziła szkody na ponad 100 tys. zł
Niemcy szpiegowani. Rosyjskie satelity przelatują codziennie
Niemcy szpiegowani. Rosyjskie satelity przelatują codziennie
Mogherini wyszła w nocy z aresztu. Są szczegóły
Mogherini wyszła w nocy z aresztu. Są szczegóły