Policjant zrzucił swoją żonę z urwiska - dostał 33 lata
Brytyjski policjant Desmond Campbell z zimną krwią zamordował swoją żonę. Mężczyzna zrzucił kobietę ze 170 metrowego urwiska. Para była na pierwszych małżeńskich wakacjach, sześć miesięcy po ślubie. Sąd skazał mężczyznę na 33 lata więzienia - informuje "Dailymail".
- Śmierć Janet musiała być przerażająca. Wszystko wskazuje na to, że tuż po upadku była przez jakiś czas świadoma - ujawnił w trakcie procesu sędzia.
Sąd skazał policjanta za morderstwo popełnione z premedytacją i ze szczególnym okrucieństwem. Tydzień po dokonaniu zbrodni Campbell wyjechał na wakacje ze swoją kochanką, a kilka miesięcy później wziął czwarty ślub z kobietą, którą poznał na Filipinach.
W 2005 roku w marcu Desemond Campbell zabrał żonę na camping do Narodowego Parku w Sydney. Małżeństwo rozbiło namiot na skraju urwiska skalnego. Przed sądem Campbell tłumaczył, że był to nieszczęśliwy wypadek. - W nocy żona musiała wyjść do toalety. W ciemności poślizgnęła się i spadła w przepaść - wyjaśniał.
NaSygnale.pl: Porzuciła maleńkie dziecko na klatce schodowej