Policjant zastrzelił teściów i popełnił samobójstwo

33-letni policjant z Opatowa (Świętokrzyskie) zastrzelił w piątek ok. godz. 21 z broni służbowej swoich teściów i popełnił samobójstwo. Jego małżonka jest ranna - poinformował Kamil Tokarski z zespołu prasowego komendanta wojewódzkiego policji w Kielcach.

Obraz
Źródło zdjęć: © WP.PL | Marcin Gadomski

Opatowski policjant był funkcjonariuszem pionu prewencji. Jego ranna małżonka jest pod opieką lekarską. Innych szczegółów dotyczących zdarzenia policja na razie nie ujawniła.

Ze wstępnych ustaleń wynika, że funkcjonariusz z rodziną oraz jego teściowie mieszkali na jednej posesji, ale w oddzielnych domach.

Okoliczności sprawy bada na miejscu grupa policyjna pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Opatowie.

Wybrane dla Ciebie

Zełenski: Mamy tańsze rozwiązania przeciwko dronom niż Patrioty
Zełenski: Mamy tańsze rozwiązania przeciwko dronom niż Patrioty
Trump: Europa musi się wziąć w garść
Trump: Europa musi się wziąć w garść
Incydent na lotnisku. Kraków Airport wznowił operacje
Incydent na lotnisku. Kraków Airport wznowił operacje
Chińczycy zestrzelili meteor? Niezwykłe nagrania w sieci
Chińczycy zestrzelili meteor? Niezwykłe nagrania w sieci
Nigeria chce sprzedawać gaz Europie. Planuje budować gazociąg z Libią
Nigeria chce sprzedawać gaz Europie. Planuje budować gazociąg z Libią
"Bylibyśmy zdolni". Sikorski o przechwytywaniu dronów nad Ukrainą
"Bylibyśmy zdolni". Sikorski o przechwytywaniu dronów nad Ukrainą
Szczyt w Katarze. "Ukarać Izrael za wszystkie zbrodnie"
Szczyt w Katarze. "Ukarać Izrael za wszystkie zbrodnie"
Zorro uratowany. Akcja ratunkowa na autostradzie we Włoszech
Zorro uratowany. Akcja ratunkowa na autostradzie we Włoszech
Elbląg w gotowości: Rośnie poziom wody w rzece Kumiela
Elbląg w gotowości: Rośnie poziom wody w rzece Kumiela
Zmarł biskup Antoni Dydycz. Miał 87 lat
Zmarł biskup Antoni Dydycz. Miał 87 lat
Dożynki u Nawrockich. Prezydent pokazał, jak się bawili
Dożynki u Nawrockich. Prezydent pokazał, jak się bawili
MSZ wezwało ambasadora. Reakcja po incydencie w Rumunii
MSZ wezwało ambasadora. Reakcja po incydencie w Rumunii