PolskaPolicjant postrzelił w nogę napastnika z nożem

Policjant postrzelił w nogę napastnika z nożem

Policjant w Sokółce postrzelił
w nogę mężczyznę, który na ulicy groził funkcjonariuszom nożem i
nie chciał poddać się dobrowolnie. Ranny trafił do szpitala.
Prokuratura bada m.in., czy używając broni, policjant nie
przekroczył swoich uprawnień.

Do zdarzenia doszło we wtorek rano. Jak poinformowała rzeczniczka komendy powiatowej policji w Sokółce Małgorzata Dąbrowska, policjanci zostali wezwani na pomoc załodze karetki pogotowia.

Dyspozytor pogotowia wysłał karetkę do mężczyzny, który - jak podała osoba wzywająca - jest ranny w rękę. Pod wskazanym adresem jednak go nie było. Lekarze zobaczyli go w pobliżu na ulicy. Miał w ręce duży nóż kuchenny. Gdy zobaczył karetkę, podszedł do niej i zaczął się dobijać. Był agresywny, więc załoga karetki wezwała policyjną pomoc.

Według relacji Dąbrowskiej, gdy policjanci z patrolu próbowali do niego podejść, mężczyzna nadal zachowywał się agresywnie i nie reagował na polecenia, by odrzucił nóż. Jeden z policjantów oddał strzał w powietrze, a potem w lewą nogę napastnika. Dopiero rannego w łydkę udało się obezwładnić. Trafił do szpitala. Rana nie jest groźna, kula nie uszkodziła kości.

Szef Prokuratury Rejonowej w Sokółce Sławomir Kowalczyk powiedział, że wszczęte w tej sprawie będą dwa postępowania. Pierwsze dotyczące ewentualności przekroczenia uprawnień przez policjanta. W tym postępowaniu prokuratura chce zbadać zasadność użycia broni. "To w takich sprawach rutynowe postępowanie i nie można przesądzać, czym się zakończy" - dodał Kowalczyk.

Drugie postępowanie będzie dotyczyło czynnej napaści na policjanta. Z informacji, które ma prokuratura wynika, że mężczyzna raniony przez funkcjonariusza, był wcześniej leczony psychiatrycznie.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)