Policjant postrzelił się w rękę w czasie zatrzymywania złodziei
Policjant z Tarnowskich Gór (Śląskie)
postrzelił się z broni służbowej w rękę w czasie
zatrzymywania grupy złodziei. Aspirant sztabowy trafił do szpitala
chirurgii urazowej w Piekarach Śląskich - poinformował rzecznik tarnogórskiej policji nadkom. Krzysztof Majchrzak.
Do zdarzenia doszło przy stacji kolejowej w Brynku koło Tarnowskich Gór. Sześciu policjantów zatrzymało tam pięciu złodziei, którzy kradli szyny kolejowe. Wszyscy przestępcy przyjechali z Bytomia, łup zamierzali wywieźć dwoma żukami.
Do wypadku doszło, kiedy policjant zakładał kajdanki jednemu z zatrzymanych - powiedział nadkom. Majchrzak. Jak dodał, obrażenia policjanta nie są poważne. Ranny pracuje w policji od 16 lat.
Kolejowi złodzieje są na Śląsku prawdziwą plagą. Każdej doby dochodzi tu do kradzieży wysypanego wcześniej węgla z pociągów i kradzieży złomu z PKP. Jak powiedział Majchrzak, niespełna godzinę po zatrzymaniu pięciu mężczyzn z Bytomia policjanci z Tarnowskich Gór ujęli czterech innych kolejowych złodziei.