Policjant postrzelił psa, który ugryzł jego i 11‑latkę
Policjant z Lubina postrzelił
psa, który zaatakował go, a wcześniej ugryzł 11-letnie dziecko.
"Funkcjonariusz został ugryziony w nogę i wtedy strzelił do
zwierzęcia" - poinformował Jacek Krajewski z
lubińskiej policji.
23.04.2004 13:45
Do zdarzenia doszło w czwartek wieczorem na jednym z placów zabaw w centrum Lubina (Dolny Śląsk). Policja otrzymała zgłoszenie od kobiety, której dziecko zostało ugryzione przez biegającego po podwórku owczarka niemieckiego.
"Pies zaatakował dziecko, ale ugryzienie nie było groźne. Skończyło się na szczęście tylko na zadrapaniach. Dziewczynce założono jedynie opatrunek" - powiedział Krajewski. Interweniujący funkcjonariusz stwierdził, że pies biega bez obroży, kagańca i smyczy, a jego właściciel jest pijany i śpi wraz z jakąś kobietą w pobliżu placu zabaw.
"Policjant próbował obudzić mężczyznę, a wtedy również on został zaatakowany przez wilczura. Gdy pies ugryzł go w łydkę, funkcjonariusz w obronie własnej postrzelił zwierzę" - relacjonował Krajewski.
Do zranionego czworonoga wezwano weterynarza, który zabrał psa. Właściciela zwierzęcia, którym okazał się 48-letni mieszkaniec Lubina, zatrzymano w Izbie Wytrzeźwień. Jego konkubina przekazała policjantom książeczkę, z której wynikało, że zwierzę jest zaszczepione przeciw wściekliźnie.
Mężczyzna odpowie za niedopilnowanie swojego psa.