Policjanci zabezpieczali ślady w Magdalence
Przez cały piątek policjanci penetrowali posesję w Magdalence, zabezpieczając ślady czwartkowej strzelaniny. W poniedziałek ma się odbyć sekcja zwłok zabitych przestępców. Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie zabójstwa policjanta.
"Zabezpieczaliśmy łuski, naboje, odłamki - wszelkie ślady czwartkowych wydarzeń" - powiedział rzecznik prasowy komendanta głównego policji Sławomir Cisowski. Teren przeszukiwało kilkudziesięciu funkcjonariuszy, a ich prace prawdopodobnie zakończą się podczas weekendu.
Znalezione przedmioty będą dowodami w śledztwie, które w piątek wszczęła prokuratura. Postępowanie - jak dowiedziała się PAP w organach ścigania - wszczęto z artykułu 148 Kodeksu karnego (chodzi o zabójstwo policjanta). W postępowaniu tym prokuratura sprawdzi również, czy w czasie czwartkowej akcji doszło do niedopełnienia obowiązków przez funkcjonariuszy. Prawdopodobnie jednak - ze względu na śmierć bandytów - śledztwo zostanie umorzone i nikomu nie zostaną przedstawione zarzuty.
Jak nieoficjalnie dowiedziała się PAP z tego samego źródła, prokuratura na poniedziałek zarządziła sekcję zwłok dwóch przestępców. Według wstępnych ustaleń, jeden został zastrzelony, drugi wysadził się w powietrze.
W czwartek w nocy w Magdalence pod Warszawą w strzelaninie między policjantami i dwoma bandytami zginął jeden policjant, a kilkunastu zostało rannych. Zginęli obaj przestępcy.
Policja tłumaczyła swoje straty podczas próby ujęcia bandytów ich determinacją oraz użyciem przez nich bomb, min i granatów własnej produkcji. Premier oświadczył, że oczekuje zmian w szkoleniu policjantów oraz zapowiedział poprawę ich wyposażenia. Minister spraw wewnętrznych Krzysztof Janik zaznaczył, że policjanci nie zamierzali zabijać, lecz tylko ująć przestępców. Mówił, że funkcjonariusze byli przygotowani - gdyby nie to, ofiar byłoby znacznie więcej.
Sprawą strzelaniny w Magdalence ma zająć się sejmowa komisja administracji i spraw wewnętrznych. Wystąpił o to Ludwik Dorn (PiS). Sejmowe koło Ruchu Katolicko-Narodowego zapowiedziało zbieranie podpisów pod wnioskiem o odwołanie Janika z funkcji ministra w związku z wydarzeniami w Magdalence. (aka)