Trwa ładowanie...
d4b1wcg
policja
12-04-2006 17:05

Policjanci z Dąbrowy Górniczej podejrzani o korupcję

Wiceszef "drogówki" w Dąbrowie Górniczej
oraz aspirant z sekcji kryminalnej tamtejszej komendy policji
zostali aresztowani pod zarzutem korupcji - podało biuro
prasowe Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach.

d4b1wcg
d4b1wcg

Wobec obu została wszczęta procedura zmierzająca do wyrzucenia ich z szeregów policji - powiedział kom. Janusz Jończyk z zespołu prasowego śląskiej policji.

Zatrzymania funkcjonariuszy dokonali policjanci z biura spraw wewnętrznych Komendy Głównej Policji. Policja nie udziela bliższych informacji na temat charakteru stawianych zatrzymanym zarzutów. Prowadząca śledztwo Prokuratura Okręgowa w Katowicach ma wypowiedzieć się w tej sprawie w czwartek.

Zatrzymani to 38-letni aspirant sztabowy z sekcji kryminalnej, pracujący w policji od 15 lat, oraz 40-letni nadkomisarz, zastępca naczelnika sekcji ruchu drogowego, z 14-letnim stażem w policji. Obaj, na wniosek prokuratury, zostali aresztowani przez sąd. Według nieoficjalnych informacji, zarzuca się im utrudnianie jednego ze śledztw i ujawnienie tajemnicy służbowej.

Aresztowanie policjantów z Dąbrowy Górniczej to kolejny w ostatnim czasie w woj. śląskim przypadek, w którym podejrzani są funkcjonariusze. Na początku kwietnia opolski sąd aresztował kilku policjantów z Tarnowskich Gór i Bytomia, podejrzanych m.in. o kradzieże samochodów, wymuszanie okupów za ich zwrot oraz przyjmowanie łapówek.

d4b1wcg

Komendant śląskiej policji, nadinspektor Kazimierz Szwajcowski, zapowiedział wówczas, że "w szeregach śląskich policjantów brak jest miejsca dla funkcjonariuszy łamiących prawo, naruszających dyscyplinę i z pełną konsekwencją będą oni zwalniani ze służby". Zatrzymani wtedy funkcjonariusze zostali natychmiast zawieszeni w obowiązkach służbowych.

Środowe aresztowanie dąbrowskich policjantów to kolejna afera korupcyjna w tym mieście. W końcu marca do aresztu trafili szef ośrodka egzaminacyjnego w Dąbrowie Górniczej oraz egzaminatorka z tego ośrodka. Mieli oni przyjąć 2,5 tys. zł od osoby ubiegającej się o prawo jazdy. Za przyjęcie łapówki zatrzymanym grozi nawet do 10 lat więzienia.

d4b1wcg
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d4b1wcg
Więcej tematów