Policjanci wywołali burdę w domu dziecka
Policjanci z Komendy Wojewódzkiej w Gdańsku wywołali burdę w domu dziecka w Lęborku na Pomorzu. Zostali tam wysłani z interwencją. Problem jednak w tym, że funkcjonariusze prawdopodobnie pokłócili się między sobą - informuje RMF MAXXX.
Rzecznik Komendy Miejskiej w Lęborku Daniel Pańczyszyn powiedział, że policjanci byli już po służbie, a część z nich była pod wpływem alkoholu. Choć było od nich czuć woń alkoholu, funkcjonariusze odmówili poddania się badaniu na alkoteście.
Na razie nie wiadomo, jaki był powód kłótni policjantów. Widoczne są natomiast straty: połamane krzesła i stoły.
Policja nie udziela informacji, ilu dokładnie funkcjonariuszy interweniowało w placówce w Lęborku, ani czego dotyczyło zgłoszenie.
NaSygnale.pl: Policjant zastrzelił teściów, a potem siebie