Policjanci winni zaniedbań ws. gangstera z Wołomina
Zastępca komendanta stołecznego policji podinspektor Andrzej Wojciechowski oraz nadkomisarz Krzysztof Król, zastępca naczelnika wydziału do walki z terrorem kryminalnym i zabójstw Komendy Stołecznej Policji są winni zaniechań w związku z nieprzydzieleniem ochrony braciom Cz. z Wołomina – wynika z raportu kontrolerów komendy głównej, do którego dotarł tygodnik „Wprost”.
02.04.2007 | aktual.: 02.04.2007 20:31
Według ustaleń Komendy Głównej Policji, Wojciechowski i Król mieli obowiązek natychmiast przydzielić ochronę, o która po zabójstwie swego brata przez Michała Gruszcyńskiego (ps. „Czuczu” vel „Grucha”) prosił Mariusz Cz. Tymczasem funkcjonariusze ograniczyli się do zwiększenia liczby patroli w miejscu zamieszkania zagrożonych. Okazało się także, że w dokumentach procesowych i operacyjnych nie odnotowano wniosku Mariusza Cz. o ochronę oraz zgłaszanych przez niego prób m.in. o kamizelki kuloodporne.
O błędach wspomnianych oficerów miał wiedzieć także komendant stołeczny Jacek Kędziora. Dlatego także i on będzie miał postępowanie dyscyplinarne, o czym informowaliśmy w poniedziałkowym wydaniu „Wprost”. Jest niemal pewne, że Kędziora straci stanowisko.
Rafał Pasztelański