Policjanci użyli broni, aby ująć włamywaczy
Łódzcy policjanci musieli użyć broni, aby zatrzymać trzech mężczyzn podejrzanych o włamanie. Podczas ucieczki sprawcy staranowali policyjny radiowóz i usiłowali przejechać policjanta. Grozi im kara do 10 lat więzienia.
13.03.2006 13:15
Jak poinformował rzecznik łódzkiej policji podinsp. Tomasz Klimczak, policjanci od miesiąca rozpracowywali grupę zajmującą się włamaniami do bankomatów i firm na terenie Łodzi i okolic. W niedzielę wieczorem zauważyli podejrzane alfa romeo, zaparkowane przy ul. Cmentarnej na łódzkich Bałutach, natomiast w jednej z pobliskich firmy ujawniono włamanie i kradzież sportowej odzieży.
Gdy do alfy romeo wsiadło w tym samym czasie trzech mężczyzn, policjanci postanowili zatrzymać samochód.
Kierujący autem, mimo dawanych sygnałów do zatrzymania i okazaniu legitymacji służbowych, staranował radiowóz wywiadowców i usiłował przejechać policjanta. Z uwagi na niebezpieczeństwo funkcjonariusze oddali strzały ostrzegawcze, a następnie strzelili w kierunku uciekającego auta, trafiając w błotnik. Po krótkim pościgu samochód został zatrzymany - wyjaśnił Klimczak.
Zatrzymani to znani policjantom mężczyźni w wieku od 25 do 47 lat. Sprawcy o pseudonimach Koń, Osioł i Lis - mają już na kontach włamania i przestępstwa związane z narkotykami.
Policjanci podczas przeszukania mieszkań znaleźli w jednym z nich skradzione podczas włamania towary - odzież sportową, buty i kurtki. Za włamanie i czynną napaść na policjantów podejrzanym grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.