Policjanci uniewinnieni ws. śmierci w wałbrzyskim komisariacie

• Sąd: wątpliwości należy interpretować na korzyść oskarżonych
• Świdnicki sąd orzekł o uniewinnieniu byłych funkcjonariuszy
• Wyrok nie jest prawomocny

Obraz
Źródło zdjęć: © KWP w Poznaniu

Dwaj policjanci, oskarżeni o pobicie ze skutkiem śmiertelnym mężczyzny zatrzymanego na komisariacie w Wałbrzychu, zostali uniewinnieni. Wyrok Sądu Okręgowego w Świdnicy nie jest prawomocny.

- Sąd uniewinnił oskarżonych, stosując zasadę, że niedające się usunąć wątpliwości rozstrzyga się na korzyć oskarżonych - powiedziała rzeczniczka Sądu Okręgowego w Świdnicy Agnieszka Połyniak, wyjaśniając, że wyrok w tej sprawie zapadł pod koniec października.

W sierpniu 2013 roku do Komisariatu V Policji w Wałbrzychu trafił Piotr G., zatrzymany za zakłóceniem porządku. Mężczyzna został ukarany mandatem i po kilku godzinach wypuszczony. Tego samego dnia późnym wieczorem nieprzytomnego Piotra G. odnaleźli przypadkowi przechodnie w odległości prawie kilometra od komisariatu. Wezwany zespół pogotowia ratunkowego podjął reanimację, ale na pomoc było już za późno.

Według prokuratury Piotr G. został pobity na komisariacie i w efekcie tych obrażeń zmarł. W akcie oskarżenia wskazano, że mężczyzna został pobity przez zajmujących się zatrzymaniem w komisariacie funkcjonariuszy - Pawła H. oraz Grzegorza K., którzy po tych zdarzeniach zostali zawieszeni w obowiązkach, a w 2016 r. zwolniono ich ze służby w policji.

Dowodami obciążającymi byłych policjantów są według prokuratury bilingi i zeznania świadków, do których pokrzywdzony dzwonił i opowiadał o pobiciu na komisariacie. Oskarżeni nie przyznawali się do winy. I w śledztwie, i na procesie odmawiali składania wyjaśnień.

Świdnicki sąd orzekł o uniewinnieniu byłych funkcjonariuszy. Jak relacjonowała sędzia Połyniak, sąd zwrócił uwagę na wiele wątpliwości w tej sprawie. - Chodziło m.in. o zawartość alkoholu we krwi poszkodowanego. Była ona większa niż w momencie, kiedy przebywał na komisariacie. Nie było też jasne kiedy doszło do pobicia, czy na komisariacie, czy później. Nieścisłe były również zeznania świadków - powiedziała sędzia.

Wyrok jest nieprawomocny i można się od niego odwołać do Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu. Nie wiadomo jeszcze, czy strona oskarżycielska złoży apelację.

PAP, oprac. A. Jastrzębski

Wybrane dla Ciebie
Gęste mgły i gołoledź. Piątek przyniesie bardzo niebezpieczną pogodę
Gęste mgły i gołoledź. Piątek przyniesie bardzo niebezpieczną pogodę
"Nikt nie rozumie". Siemoniak zwrócił się do prezydenta
"Nikt nie rozumie". Siemoniak zwrócił się do prezydenta
Kolejne ofiary w Hongkongu. Aresztowano trzech podejrzanych
Kolejne ofiary w Hongkongu. Aresztowano trzech podejrzanych
Działo się w nocy. USA zweryfikują wizy i zielone karty
Działo się w nocy. USA zweryfikują wizy i zielone karty
Spytali Polaków o Brauna. Połowa badanych chce konsekwencji karnych
Spytali Polaków o Brauna. Połowa badanych chce konsekwencji karnych
"Szczególnie absurdalne". Ekspert miażdży pomysł Orbana
"Szczególnie absurdalne". Ekspert miażdży pomysł Orbana
Sopot zrywa współpracę z izraelskim miastem. Podano powód
Sopot zrywa współpracę z izraelskim miastem. Podano powód
Holandia przygotowuje plan powrotu Ukraińców do domu
Holandia przygotowuje plan powrotu Ukraińców do domu
Czołgi ze sklejki. Armia USA musiała się tłumaczyć
Czołgi ze sklejki. Armia USA musiała się tłumaczyć
Trump przekazał tragiczne wieści. "To okropne"
Trump przekazał tragiczne wieści. "To okropne"
Nie tylko siłą chcą zdobyć Ukrainę. Kolejny niebezpieczny krok Rosji
Nie tylko siłą chcą zdobyć Ukrainę. Kolejny niebezpieczny krok Rosji
Twardy głos z Kijowa ws. rozmów z Rosją. "Nie oddamy terytorium"
Twardy głos z Kijowa ws. rozmów z Rosją. "Nie oddamy terytorium"