PolskaPolicja zatrzymała pielęgniarki oszustki

Policja zatrzymała pielęgniarki oszustki

Policjanci z Sulechowa (Lubuskie) zatrzymali dwie pielęgniarki, które oszukiwały szczepiących się u nich dorosłych i dzieci. Nawet kilkaset osób może nie mieć żadnej odporności przeciwko krztuścowi, tężcowi, błonicy i żółtaczce, chociaż za szczepienie przeciwko tym chorobom zapłaciły od 40 do 180 złotych.

Małgorzata Kalinowska z biura prasowego policji w Zielonej Górze powiedziała, że od około miesiąca policjanci prowadzili już czynności operacyjne w związku z doniesieniami o nieprawidłowościach w sulechowskim punkcie szczepień. Podejrzewano, że pielęgniarki, które szczepiły dzieci i dorosłych płatnymi szczepionkami, m.in. przeciwko krztuścowi i błonicy, podawały pacjentom bezpłatne szczepionki przeciwko chorobie Heinego-Medina. Pieniądze ze szczepionek płatnych zatrzymywały dla siebie - powiedziała Kalinowska.

40-letniej pielęgniarce, która zajmowała się bezpośrednio szczepieniem, postawiono zarzut oszustwa. Grozi jej kara do 8 lat więzienia. Zatrzymano też drugą pielęgniarkę, z którą współpracowała podejrzana, a która miała się zajmować fałszowaniem dokumentacji medycznej.

Małgorzata Kalinowska powiedziała, że policjanci muszą teraz sprawdzić, ile dokładnie osób zostało oszukanych. Do sprawdzenia jest około tysiąca przypadków. Powołano też biegłych, którzy ustalą, czy w wyniku niepodania odpowiedniej szczepionki doszło do narażenia ludzi na niebezpieczeństwo.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)